Antoni Macierewicz był gościem Programu 1 Polskiego Radia. W swojej wypowiedzi postanowił odnieść się do stanowiska Radosława Sikorskiego wobec uszkodzenia rurociągu Nord Stream. Radosław Sikorski zamieścił na Twitterze zdjęcie gazu wydobywającego się z uszkodzonego gazociągu i napisał "Thank you, USA". Macierewicz uznał, że Sikorski po raz kolejny broni strony rosyjskiej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
- Pan Sikorski zaatakował USA, sugerując, że są winne sabotażu, z którym mieliśmy do czynienia w rurociągach Nord Stream. To jest naprawdę straszne — ocenił w Programie 1 Polskiego Radia Antoni Macierewicz, wiceprezes PiS. Uznał, że Platforma Obywatelska zlekceważyła sprawę wpisu Radosława Sikorskiego na temat Nord Stream.
Macierewicz oskarżył całą partię o antyamerykańskość, podkreślając, że Sikorski nie po raz pierwszy pokazuje, że jest po stronie Rosji. - Pan Sikorski dokładnie tak samo bronił strony rosyjskiej w 2010 r.; podobnie dzisiaj, on broni Putina, strony rosyjskiej, a PO to akceptuje, to rzecz dla Polski bardzo poważna — mówił Antoni Macierewicz.
Sikorski odbył poważną rozmowę z Donaldem Tuskiem
Przypomnijmy, że poseł PiS odniósł się do wpisu Sikorskiego na Twitterze, który sprawił, że poseł PO musi mierzyć się z konsekwencjami swojej wypowiedzi. Europoseł miał odbyć "poważną rozmowę" z Donaldem Tuskiem, po której sporządził odpowiedni dokument.
Po doniesieniach o wyciekach z gazociągów Nord Stream na BałtykuRadosław Sikorski skomentował sytuację za pośrednictwem Twittera. "Thank you, USA" – napisał europoseł, dodając fotografię przedstawiającą gaz wydobywający się na powierzchnię wody.
Komentarz byłego szefa dyplomacji i ministra obrony narodowej idealnie wpisał się w narrację Rosji. Seria wpisów, którymi tłumaczono pozytywne skutki uszkodzenia gazociągów, szybko została podchwycona nawet przez rosyjskich polityków.
Do wpisu w sposób krytyczny odnieśli się sami członkowie Platformy Obywatelskiej. Borys Budka uznał, że pierwszy wpis Radosława Sikorskiego "był niepotrzebny". Jak dodał, eurodeputowany "musi bardziej myśleć nad tym, co pisze".
Co oczywiste, Radosław Sikorski najbardziej skrytykowany został jednak przez członków Prawa i Sprawiedliwości. Antoni Macierewicz w programie 1 Polskiego Radia mówił, że Platforma Obywatelska powinna potraktować zachowanie Sikorskiego poważnie, zamiast tego: "próbuje to zlekceważyć, a ten atak został przyjęty w świecie jako ważne stanowisko nie tylko jego osobiście, ale całej tej partii".
Antoni Macierewicz podkreślił, że milczenie Platformy "oznacza akceptację linii politycznej, jaką pan Sikorski zaprezentował, atakując Stany Zjednoczone". - Okazało się, że doszło do rozmowy między panem Sikorskim i panem Tuskiem i ta rozmowa nie przyniosła żadnych efektów — powiedział. - Oni tę sprawę omówili, a mimo to nie było żadnej reakcji. Gdyby nie mogli ze sobą rozmawiać, milczenie Donalda Tuska byłoby jakoś usprawiedliwione — ocenił.