ONZ o ataku na Nord Stream. Przedstawiciel Rosji wyciągnął tweet Sikorskiego
Michał Koprowski
01 października 2022, 08:16·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 października 2022, 08:16
Podczas sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciel Rosji Wasilij Nebenzia przytoczył kilka faktów, które mają dowodzić, że za atakiem na Nord Stream stoją Stany Zjednoczone. Jednym z nich był... wpis europosła Radosława Sikorskiego.
Reklama.
Reklama.
Wasilij Nebenzia usiłował przekonywać podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ, że za atak na rurociągi Nord Stream odpowiadają Stany Zjednoczone
Przedstawiciel Rosji argumentował swoje stanowisko, przypominając wypowiedź Joe Bidena, manewry BALTOPS oraz twitterowy wpis Radosława Sikorskiego
To nie pierwszy raz, gdy słowa europosła zostały wykorzystane przez Rosjan
Przedstawiciel Rosji: Uszkodzenie Nord Stream korzystne dla USA
– Czy to, co stało się z Nord Stream, jest korzystne dla Stanów Zjednoczonych? – pytał retorycznie Wasilij Nebenzia na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby zaznaczyć, że "oczywiście".
Jego zdaniem awaria Nord Stream jest powodem do świętowania dla amerykańskich dostawców, którzy mogą spodziewać się "wielokrotnego wzrostu dostaw LNG na kontynent europejski"
Podczas swojego wystąpienia wyraził przekonanie, że uszkodzenie Nord Stream przyczyniło się do przerwania unijnej niezależności energetycznej. Twierdzi również, że Unia Europejska niejednokrotnie podkreślała wagę gazociągu, wspierając ten projekt. Rosja miałaby nie chcieć zaszkodzić własnej inwestycji.
Nebenzia wykluczył również zorganizowanie ataku przez "prostych terrorystów". Zdaniem przedstawiciela Rosji przedsięwzięcie wymagało wsparcia ze strony państwa lub podmiotów kontrolowanych przez państwo. Zapewnił również, że Rosja wskaże sprawców.
Wasilij Nebenzia cytuje wpis Sikorskiego
Do argumentacji swojego stanowiska Rosjanin wykorzystał trzy fakty, które mają dowodzić, że za atakiem stoją Stany Zjednoczone. Pierwszym z nich była wypowiedź Joe Bidena z początku lutego b.r.
Dwa tygodnie przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji amerykański prezydent mówił, że gdy wybuchnie wojna "nie będzie już Nord Stream 2". Pytany przez dziennikarzy, jak do tego dojdzie, przekonywał, że "będziemy w stanie to zrobić".
Następnie Nebenzia wspomniał o manewrach BALTOPS, które NATOprzeprowadziło w połowie czerwca na Morzu Bałtyckim oraz ruchach jednostek w okolicy wyspy Bornholm.
Ostatnim z argumentów był wpis Radosława Sikorskiego o treści "Thank you, USA". Przedstawiciel Rosji stwierdził, że polski europoseł otwarcie podziękował USA za przeprowadzenie ataku.
Cytował również jego kolejne wpisy, w których Sikorski tłumaczył, że istnieją inne gazociągi, a dzięki Nord Stream prezydent Rosji mógł szantażować lub prowadzić wojnę z Europą Wschodnią.
– Wczoraj najwyraźniej zdając sobie sprawę, że powiedział za dużo, usunął swój tweet. Nie możemy też nie zauważyć, że żona pana Sikorskiego Anne Applebaum jest osobą, która cieszy się dostępem do kręgu władzy w Waszyngtonie – podkreślił Nebenzia, cytowany przez Onet.
Rosyjscy politycy wykorzystują "Thank you, USA"
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie wpis Radosława Sikorskiego wykorzystała również m.in. Marija Zacharowa. "Sikorski napisał na Twitterze podziękowania dla Stanów Zjednoczonych za dzisiejszy wypadek na rosyjskich gazociągach. Czy to oficjalne oświadczenie o ataku terrorystycznym?" – skomentowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Sprawę skomentował także Dmitrij Poljański. "Dziękuję Radosławowi Sikorskiemu za informację o tym, kto stoi za tym terrorystycznym atakiem wymierzonym w infrastrukturę cywilną" – napisał pierwszy zastępca Rosji przy ONZ.