"Potrzebne radykalne rozwiązania". Kadyrow odlatuje, nawet Kreml studzi jego zapały
Alicja Skiba
03 października 2022, 16:44·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 października 2022, 16:44
Ramzan Kadyrow w weekend w swoich mediach społecznościowych grzmiał, że w Ukrainie należy "użyć bardziej radykalnych rozwiązań". W poniedziałek Moskwa odpowiedziała na jego butny apel.
Reklama.
Reklama.
Ramzan Kadyrow niezadowolony z postępowań Kremla grzmiał, że należy ogłosić stan wojenny nad granicą i użyć broni jądrowej
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział mu, że broń atomowa zostanie użyta tylko zgodnie z rosyjską doktryną jądrową
Doktryna z 2020 r. obowiązująca w Rosji zakłada, że broń może zostać użyta tylko w określonych przypadkach, m.in. jak Federacja Rosyjska zostanie zaatakowana nuklearnie
Wojna w Ukrainienie idzie po myśli prezydenta Rosji Władimira Putina i pojawiają się pogłoski, że dyktator może sięgnąć po drastyczne środki. Z pewnością ucieszyłoby to lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa znanego ze swojego nieokrzesanego charakteru.
Obecnie, jak się okazuje, czeczeński przywódca jest niezadowolony z polityki Kremla wobec inwazji na Ukrainę, uważa ją za zbyt zachowawczą. W weekend podzielił się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych.
"Nie wiem, co raportuje Ministerstwo Obrony głównodowodzącemu, ale osobiście uważam, że potrzebne są bardziej radykalne działania, włącznie z ogłoszeniem stanu wojennego nad granicą i użycia broni jądrowej małej mocy" - grzmiał.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział w poniedziałek Kadyrowi.
- Szefowie regionów mają prawo wyrażać swój punkt widzenia. W końcu są to szefowie całych rosyjskich regionów, w tym Ramzan Kadyrow, który, jak wiadomo, od samego początku specjalnej operacji wojskowej (tak Kreml nazywa inwazję na Ukrainę - red.) zrobił wiele i wniósł bardzo duży wkład w prowadzenie kampanii. I nadal się przyczynia. Inną rzeczą jest to, że nawet w trudnych momentach emocje powinny być wykluczone z jakichkolwiek ocen - oświadczył Pieskow cytowany przez rosyjskie media państwowe.
Jak dodał rzecznik Kremla, Rosja użyje broni jądrowej tylko zgodnie z obowiązującą doktryną wojskową. - Tu nie może być innych rozważań - zaznaczył.
Rosyjska doktryna nuklearna z 2020 r. zakłada użycie broni jądrowej, tylko jeśli broń masowego rażenia zostanie użyta przeciwko Federacji Rosyjskiej i jej sojusznikom, otrzymane zostaną wiarygodne informacje o wystrzeleniu rakiet balistycznych w kierunku Rosję i jej sojuszników, a także w przypadku "agresji na Federację Rosyjską z użyciem broni konwencjonalnej, gdy zagrożone jest samo istnienie państwa".
Wielki sukces Ukraińców. Nieoficjalnie: przełamali front w rejonie Chersonia
Jak już pisaliśmy, Rosja na szczęście nie osiąga takich sukcesów w Ukrainie, jakich oczekiwała. W weekend Ukraińcy wyzwolili Łyman. Ale to zapewne niejedyny sukces wojska Wołodymyra Zełenskiego z ostatnich godzin na froncie. W nocy z niedzieli na poniedziałek pojawiły się nieoficjalne informacje, że przełamali rosyjski front na północ od Chersonia.
Z doniesień niezależnej, białoruskiej Naszej Niwy wynika, że siły ukraińskie doszły już do miejscowości Dudczany.
Są to jednak doniesienia nieoficjalne. Jeśli jednak się potwierdzą, to będzie to oznaczało, że Ukraińcy od soboty przedarli się w głąb rosyjskich pozycji na ponad 20 km, a to może skutkować tym, że front Rosjan w tym miejscu po prostu załamał się.
Przypomnijmy, że w piątek 30 września Władimir Putinogłosił włączenie do Rosjiobwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Gen. Leon Komornicki przyznał w rozmowie z Anną Dryjańską, że przy okazji rosyjski prezydent zagroził użyciem broni jądrowej, gdyby Ukrainapodjęła próbę odbicia swoich ziem z rąk okupantów.
– Zwrot "wszelkie środki" nie pozostawia wątpliwości. Musimy się liczyć z tym, że Rosja użyje broni atomowej – mówił gen. Komornicki. Wojskowy przewidywał także rozwój wypadków w regionach, które Putin ogłosił terenami rosyjskimi.