Przemysław Czarnek w ostrych słowach skrytykował profesora Uniwersytetu Warszawskiego za słowa o "toksycznym kulturowo elektoracie Prawa i Sprawiedliwości". Minister edukacji odpowiedział wpisem o "totalitaryzmie u bram naszego państwa". Między politykiem a wykładowcą doszło do wymiany zdań.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Prof. Maciej Górecki uważa, że elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest toksyczny. Zaczął także radzić, jak uniknąć "pełnoskalowego faszyzmu"
Wpis nie spodobał się Przemysławowi Czarnkowi, który stwierdził, że 40 proc. społeczeństwa zostało "oplute"
Minister doczekał się niewybrednej riposty, bowiem prof. Uniwersytetu Warszawskiego zasugerował politykowi pisanie pod wpływem
Przemysław Czarnek starł się z profesorem UW. "Totalitaryzm u bram państwa"
Od minionej niedzieli prawicowe rozpisują się o "skandalicznym wpisie" autorstwa profesora Uniwersytetu Warszawskiego Macieja Góreckiego. Wykładowca z Wydziału Psychologii napisał na Twitterze, jak uniknąć "pełnoskalowego faszyzmu".
"Elektorat PiSu jest niezwykle toksyczny kulturowo. Po odsunięciu PiSu od władzy służby powinny infiltrować i wewnętrznie dezintegrować każdą kolejną partię, która będzie bazować na tym elektoracie. Tylko w ten sposób unikniemy pełnoskalowego faszyzmu" – możemy przeczytać.
Jego słowa wywołały wiele emocji zarówno z lewej, jak i prawej strony sceny politycznej. Do wpisu odniósł się nawet Przemysław Czarnek. Jak stwierdził, "oto totalitaryzm u bram naszego państwa".
"To naukowe zaplecze Platformy Obywatelskiej i Lewicy już zapowiada infiltrację, dezintegrację itd. Już dziś opluwają 40 proc. społeczeństwa" – zarzucił, po czym dodał: – "Dziękujemy za szczerość i czekamy na dalsze punkty programowe opozycji".
Prof. Górecki postanowił zripostować ministra edukacji w dość niewybredny sposób. "Panie ministrze, 40 proc. to być może ma to, co pan spożył przed napisaniem tego tweeta" – czytamy.
Warto podkreślić, że jeszcze wcześniej prof. Górecki rozwinął myśl, odwołując się do czasów Adolfa Hitlera. Przekonywał w ten sposób, że "toksyczne wspólnoty" to zagadnienie znane nauce.
Prof. UW uderza w elektorat PiS
"Na przykład poparcie wyborcze dla NSDAP było bardzo wysokie w tych częściach Niemiec, gdzie w XIV w. (prawie 600 lat wcześniej) dochodziło do częstych pogromów antysemickich i oskarżania Żydów o sprowadzenie epidemii 'czarnej śmierci'" – napisał.
Chwilę później dodał, że jeśli nienawiść traktujemy jak pogląd polityczny, "to na oścież otwieramy drzwi faszyzmowi". Poza III Rzeszą profesor przywołał przykład z Polski sprzed dwóch lat.
Udostępnił artykuł "Gazety Wyborczej" o dwóch mieszkańcach Godziszowa, którzy tak wypowiedzieli się o gejach: – Do krematorium ich dać.
Kim jest prof. Maciej Górecki? Prof. Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego prowadzi badania naukowe zachowań wyborczych, systemów wyborczych, a także bada politologię porównawczą oraz metodologię badań społecznych. Na Twitterze zaś określa się jako "najbardziej kontrowersyjny warszawski 'profesor uczelni'".