To najobrzydliwsza gra, jaka kiedykolwiek powstała. "Scorn" oddaje hołd twórcy Obcego
Zuzanna Tomaszewicz
18 października 2022, 17:18
·
4 minuty czytania
Wyobraźcie sobie grę tak obskurną, że człowiekowi aż żołądek podchodzi do gardła. Tak zagmatwaną, że po ukończeniu jej długo zastanawiacie się, o czym tak właściwie była. "Scorn" to jedno z najdziwniejszych, a zarazem najbardziej intrygujących doświadczeń, jakie miałam ostatnio okazję przeżyć. Dzieło oddaje hołd twórczości Hansa Rudolfa Gigera i robi to zaskakująco... paskudnie.