Rząd PiS stworzył dla siebie nowe godło. I to za pomocą jednego rozporządzenia. Orzeł będzie mieć między innymi... złote nogi. Premier, ministrowie i podległe im resorty będą używać zupełnie innego symbolu niż reszta obywateli. "To przekroczenie uprawnień" – komentuje opozycja.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rząd 30 września przyjął rozporządzenie, które zostało opublikowane 14 października
Dotyczy ono "sposobu używania wizerunku orła ustalonego dla godła RP oraz barw RP do celów wspólnej identyfikacji wizualnej"
Nowe godło już zdobi stronę internetową Kancelarii Premiera
O sprawie jako pierwsza napisała "Rzeczpospolita". Rząd Prawa i Sprawiedliwości zmienił godło państwowe. Co jednak ciekawe, nie całkowicie i nie dla wszystkich, a jedynie... na własny użytek.
– Mamy do czynienia z wprowadzeniem tylnymi drzwiami innego wzoru orła niż ustawowy – stwierdził w rozmowie z dziennikiem prof. Marek Adamczewski, redaktor monografii "Orzeł Biały. Źródła do historii herbu państwa polskiego (1815–2015)".
PiS po cichu zmieniło sobie godło Polski
W jaki sposób wprowadzono zmiany? Rząd 30 września przyjął rozporządzenie, które zostało opublikowane 14 października. Dotyczy ono "sposobu używania wizerunku orła ustalonego dla godła RP oraz barw RP do celów wspólnej identyfikacji wizualnej".
Z rozporządzenia wynika, że z "nowego godła" mają korzystać premier i jego kancelaria, ministrowie i podległe im resorty na potrzeby m.in. papieru firmowego, kopert, wizytówek, dokumentów elektronicznych, stron internetowych, e-maili, mediów społecznościowych czy materiałów informacyjno-promocyjnych.
"Nowe godło" już pojawiło się na stronie Kancelarii Premiera. Orzeł w nowej wersji ma złote nogi do linii upierzenia, a nie tylko szpony.
Projektant graficzny Andrzej Ludwik Włoszczyński w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyjaśnił, że inny jest ponadto "rysunek korony i piór na piersi orła, pięciolistne rozety na skrzydłach zastąpiono trójliściem". Skrzydła natomiast stały się lustrzanymi odbiciami". Zmiany wprowadzono też w przypadku dzioba i oka.
"To przekroczenie uprawnień"
Zdaniem Centrum Informacyjnego Rządu głównym celem rozporządzenia jest "standaryzacja znaków ministerstw w ich komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej". "Dotychczas posługiwały się logotypami opracowanymi na własne potrzeby, które mocno różniły się od siebie" – stwierdzono.
Rząd PiS stworzył dla siebie nowe godło za pomocą jednego rozporządzenia, a opozycja krytykuje. "Lepszy sort ma innego orła. Gorsze sorty – bez zmian" – skomentował były premier Leszek Miller.
"Kiedy wydawało się, że popsute w państwie jest już niemalże wszystko, Mateusz Morawieckipostanowił wbrew Konstytucji RP zmienić nam godło! To przekroczenie uprawnień. Wzywam premiera do wycofania się z naruszenia Konstytucji i ustaw. PiS 'Orła' nie pokona" – napisał Cezary Tomczyk, poseł KO.
"Stworzyli sobie swoje państwo bezprawia, utworzyli quasi trybunały i sądy, piszą książki historyczne na nowo, tracą miliardy wsparcia, niszczą sojusze gwarantujące ojczyźnie bezpieczeństwo – a teraz mają własne godło. Zdrajcy" – nie przebierała w słowach inna posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.