Sąd podjął ważną decyzję w sprawie Pauliny K. i jej dzieci. W lipcu kobieta wraz z grupą nieletnich dopuściła się porwania dziewczynki z Poznania. 14-latka została zgwałcona i była poddawana torturom.
Reklama.
Reklama.
W lipcu w Poznaniu przed jednym ze sklepów doszło do porwania 14-latki
Dziewczynka została wywieziona za miasto, gdzie porywacze ogolili jej głowę i brwi, przypalali papierosami. 14-latka została zgwałcona
Za organizację porwania odpowiadała grupa nastolatków, na której czele stała matka jednego z dzieci. Decyzją sądu Paulina K. ma zawieszoną władzę rodzicielską
19 października odbyła się rozprawa, na której sąd zdecydował o zawieszeniu władzy rodzicielskiej. Odbyło się to w trybie zabezpieczającym, ponieważ całe postępowanie, które ruszyło już w lipcu, czyli bezpośrednio po porwaniu toczy się wokół pozbawienia Pauliny K. władzy rodzicielskiej nad jej trojgiem dzieci, co podaje stacja TVN24.
– Sprawa została odroczona na grudzień i dzisiaj sąd wydał postanowienie w trybie zabezpieczającym o zawieszeniu władzy rodzicielskiej – mówiła dla tvn24.pl Elżbieta Gryziecka z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Dzieci Pauliny K. uczestniczyły w porwaniu
Udział w porwaniu dziewczynki z Poznania brała czwórka nastolatków w wieku 13, 14 i 17 lat oraz matka jednego z nich. W samochodzie było także jej siedmioletnie dziecko.
14-latkę nakłoniono, by wsiadła do samochodu. Po drodze oprawcy kupili maszynkę do strzyżenia, którą ogolono dziewczynce głowę i brwi. Wywieziono poza miasto, gdzie została pobita, była poniżana, a także zgwałcona przez 17-latka. Całość procederu była nagrywana przez pozostałych uczestników procederu.
Świadkiem napadu i stosowania przemocy wobec 14-latki już w samochodzie było także 7-letnie dziecko Pauliny K., które ta zabrała ze sobą.
Gdy napastnicy dotarli do podpoznańskich Złotnik, gdzie dziewczynkę poddano najbrutalniejszym torturom, dziecko miało czekać w aucie. Nie wiadomo, czy nie obserwowało jednak akcji przez szybę.
Oprawcy odpowiadają za uprowadzenie i pozbawienie wolności małoletniej, zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem i utrwalanie treści pornograficznych z przebiegu tego zdarzenia.
Zarzuty w sprawie przedstawiono 39-letniej Paulinie K. oraz 17-letniemu Alanowi O., którym grozi do 15 lat więzienia.
– Co do pozostałych uczestników, dwoje z nieletnich przebywa nadal w schroniskach dla nieletnich, czyli w tak zwanych tymczasowych aresztach dla osób podejrzanych o popełnienie czynów karalnych, trzecia z nieletnich jest w tej chwili pod nadzorem
kuratora – cytuje Łukasza Wawrzyniaka z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu gazeta.pl
Z informacji ze śledztwa wynika, że porwanie, tortury i gwałt miały być zemstą. Dziewczynka miała wulgarnie odnieść się do jednego z oprawców, a także mieć dług wysokości około 20 złotych. Karą za to było porwanie i tortury.
Z ustaleń Onetu wynika, że 39-letnia Paulina K. miała romans z 17-letnim Alanem, który dopuścił się gwałtu na dziewczynce. Jak zeznał, po wyjściu z domu dziecka miał sypiać z kobietą, którą nazywał "ciocią".