logo
Reparacje od Niemiec. Ujawniono, co było w nocie polskiego rządu do Berlina Fot. Andrzej Hulimka / East News
Reklama.
  • Na początku października Zbigniew Rau poinformował, że rząd wysłał do Niemiec notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych
  • Minister spraw zagranicznych zapewniał wówczas, że uregulowanie tych kwestii "pozwoli oprzeć relacje polsko-niemieckie na sprawiedliwości i prawdzie"
  • Korespondent "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ujawnił treść dokumentu
  • Braki w nocie dyplomatycznej ws. reparacji wojennych

    W nocie dyplomatycznej, którą polski rząd wystosował do Berlina ws. reparacji wojennych, zabrakło słowa... "reparacje" – przekazał Gerhard Gnauck, powołując się na informacje zdobyte w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

    Warszawski korespondent "Frankfurter Allgemeine Zeitung" poinformował, że w dokumencie nie ma także konkretnej kwoty, którą Niemcy mieliby zapłacić Polsce za straty poniesione podczas II wojny światowej.

    Co zatem miało się tam znaleźć? Wzmianka o odszkodowaniach, jakie otrzymali kiedyś przymusowi robotnicy oraz sugestie dotyczące edukacji o skali i charakterze niemieckiej okupacji, które według polskiego rządu nie są na wystarczającym poziomie.

    W nocie dyplomatycznej mają być również informacje dotyczące materialnych dóbr kultury, które zostały wywiezione z Polski podczas niemieckiej agresji. Rząd ma zwracać również uwagę na sytuację Polaków żyjących w Niemczech.

    "Uregulowanie kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej"

    Na początku października polski rząd poczynił kolejne kroki, które mają przybliżyć nasz kraj do uzyskania reparacji wojennych od Niemiec. O wysłaniu noty dyplomatycznej w tej sprawie poinformował minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

    – Nota dyplomatyczna, którą właśnie parafowałem, zostanie przekazana MSZ Niemiec. Wyraża ona przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, że strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego i ostatecznego, prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 – powiedział szef MSZ.

    – Takie uregulowanie pozwoli oprzeć relacje polsko-niemieckie na sprawiedliwości i prawdzie, doprowadzi do zamknięcia bolesnych rozdziałów w przeszłości oraz zapewni dalszy rozwój stosunków dwustronnych w duchu dobrego sąsiedztwa i przyjaznej współpracy – podkreślił Rau w siedzibie MSZ.

    Przypomnijmy, że 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zespół, którym kierował Arkadiusz Mularczyk, zaprezentował raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji. Według tego dokumentu kwota strat wojennych to ponad 6 bilionów 220 miliardów złotych.