Anna Korcz uderza w Jarosława Kaczyńskiego. "Wszystko, co złe kiedyś się skończy"
Kamil Frątczak
09 listopada 2022, 10:35·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 listopada 2022, 10:35
Głosy oburzenia opinii publicznej po skandalicznej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nie cichną, a w temacie macierzyństwa wypowiada się większość znanych gwiazd polskiego show-biznesu. Anna Korcz obecnie jest nie tylko matką, ale również babcią. Artystka wspomina, że jej droga do macierzyństwa nie była prosta.
Reklama.
Reklama.
Słowa Jarosława Kaczyńskiego na temat "dawania w szyję" przez kobiety do 25 roku życia, co ma być efektem niskiej dzietności w Polsce, oburzyły opinię publiczną
Wypowiedź polityka komentuje większość znanych twarzy polskiego show-biznesu
Teraz dobitnie słowa Kaczyńskiego podsumowała aktorka Anna Korcz, która dodała wymowny post na Instagramie
Na wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości zareagowało wiele Polek. Mimo bolesnego tematu, wiele z nich zdecydowało się na bardzo osobiste wyznania. Anna Lewandowska poinformowała, że zanim doczekała się dwóch ukochanych córek, jedną ciążę poroniła. Sportsmenka dobitnie zaznaczyła, że ocenianie kobiet, które bardzo oczekują macierzyństwa, jest po prostu niesprawiedliwe i nie na miejscu.
Analogicznie do swojej koleżanki ze świata show-biznesu, na podobne wyznanie odważyła się znana z "Na Wspólnej" aktorka Anna Korcz. Krytykując słowa Jarosława Kaczyńskiego, artystka przyznała, że straciła dwójkę dzieci.
Anna Korcz uderza w Kaczyńskiego. "Straciłam dwójkę dzieci..."
Korcz w odważnym poście na Instagramie opublikowała oświadczenie w tej sprawie. "Bardzo ciężko pogodzić się z tym, co dzieje się w naszym kraju..." – zaczęła.
Aktorka przyznała, że stara się nie wypowiadać na takie tematy, bo ze względu na swój wybuchowy temperament bywa, że nie zachowuje się dyplomatycznie. Jednak czara goryczy się przelała, a ona sama jest na tyle zdegustowana, że postanowiła się odezwać. Korcz poinformowała, że jest szczęśliwą mamą, a także babcią, jednak jej droga nie należała do najprostszych.
"Mam dwie piękne i mądre córki, dwóch fantastycznych wnuków i wspaniałego synka!!! Aby je wszystkie powołać na świat, trzeba było być silną i zdeterminowaną! Nie obyło się bez przeszkód!!! Straciłam dwójkę dzieci..." – wyznała.
Korcz zaznaczyła, że nie będzie akceptowała słów osoby, która nigdy nie doświadczyła trudów starania się o dziecko, ani nie była w stanie stworzyć trwałej relacji z kobietą. Artystka odważyła się na komentarz dotyczący argumentowania Kościołem swojego stanowiska przez polityków.
Anna Korcz zaapelowała do innych rodziców, by jednoczyć się w obliczu tego typu ataków słownych. "Przytulam wszystkie Matki dzieci z niepełnosprawnościami, przytulam wszystkich Rodziców, którzy za pomocą in vitro walczyli i walczą o potomstwo, łączę się z Rodzicami, którzy dbają i kochają swoje dzieciaczki, wychowując najlepiej, jak potrafią!!!! Bądźmy silne, bądźmy razem, wszystko, co złe kiedyś się skończy" – podsumowała aktorka.
Lekceważenie w głosie, niewybredne żarty, insynuacje, ignorancja, a przede wszystkim brak toleracji i współczucia, to nazbyt dużo jak na moje nerwy! Czuję się nie urażona! Czuję się nieustannie obrażana (...) Zamilczcie nieudacznicy i źle wychowani ludzie!!! Nie łżyjcie innych!!! Nikt nie dał Wam do tego prawa!!! A już na pewno nie Bóg, którego tak często macie na ustach!!!