Janusz Kowalski zdaje się być dumny z reprezentacji najbardziej radykalnego odłamu rządzącej Zjednoczonej Prawicy. Zapowiedział z okazji Święta Niepodległości, że walka z wrogami Polski powinna trwać przez cały rok. Dokładnie 365 dni. I "ani kroku w tył!".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Janusz Kowalski nakreślił wizję Polski otoczonej przez wrogie siły
Wymienił Władimira Putina, federalistów z Berlina i brukselczyków Tuska
Post posła Prawa i Sprawiedliwości i wiceminister rolnictwa pojawił się z okazji Święta Niepodległości
"Walka o silną Polskę z wrogami suwerenności z Moskwy, Berlina i Brukseli i ich pomocnikami w Polsce musi trwać 365 dni w roku. Polska potrzebuje prawicy takiej, jaką jest Solidarna Polska i Zbigniew Ziobro. Ani kroku w tył! Zatrzymamy Putina, federalistów z Berlina i brukselczyków Tuska" – zapowiedział na Twitterze poseł Solidarnej Polski i wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Ta wroga narracja z syndromem oblężonej twierdzy nie pozostała niezauważona. "A jest na świecie jakiś kraj przyjazny dla was? Jesteście chorzy, ale nie zakazicie całej Polski". Inni pokazują w komentarzach dawne wystąpienie Zbigniewa Ziobry.
Komentarze pod postem Kowalskiego o wrogach Polski
Z innych komentarzy można wywnioskować, że nie wszyscy traktują słowa Kowalskiego poważnie. "Obudził się Kowalski, trzeba jeszcze krzyknąć 'weto albo śmierć', wszyscy od razu się przestraszyli. Czy pan wie, że pan się ośmiesza, to już jest kabaret, kiepski co prawda, ale akurat taki na pana możliwości" – czytamy w opinii internautki pod tweetem wiceministra rolnictwa.
Ktoś inny zwrócił uwagę na poziom poparcia dla Solidarnej Polski, który oscyluje w granicach błędu statystycznego. "Polska faktycznie potrzebuje takiej prawicy, która ma - w porywach - 0,7 proc. poparcia. Wtedy będzie wreszcie normalnie" – czytamy.
Należy też zwrócić na fakt charakterystycznego pojmowania polskiej racji stanu przez Janusza Kowalskiego, z którego ust oraz innych polityków Solidarnej Polski od długiego czasu wprost padają nawoływania do polexitu.
Przez konflikt PiS z UE Polska nie dostaje pieniędzy z KPO
Najbardziej dobitnym przykładem są ogromne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, których Polska wciąż nie zobaczyła i być może, przynajmniej za rządów Zjednoczonej Prawicy długo nie zobaczy. Przypomnijmy, że chodzi o 106,9 mld złotych bezzwrotnych środków oraz 51,6 mld zł zaciąganych na preferencyjnych warunkach pożyczek. Łącznie to kwota 158,5 mld zł.
A to właśnie Zbigniew Ziobro i jego Solidarna Polska jest twarzą niszczenia niezależnego wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Janusz Kowalski także jest członkiem SP, a swoimi licznymi tweetami zapewnia o bezwarunkowym poparciu Ziobry. Obaj panowie ochoczo się wspólnie fotografowali podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2022 roku.
Jak wskazują doniesienia, o których informowaliśmy w naTemat, do problemów polskiego rządu z KPO może też dojść kwestia zagrożenia 75 miliardów euro dotacji z budżetu na lata 2021-2027.