Indonezyjskie media poinformowały, że Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, trafił do szpitala. Jedna tym nieoficjalnym doniesieniom zaprzecza rzeczniczka resortu Maria Zacharowa.
Informację o złym stanie zdrowia szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa podała agencja prasowa The Associated Press. Dziennikarze mieli dowiedzieć się o pobycie Ławrowa w szpitalu od lokalnych urzędników.
Według tych osób – wolały pozostać anonimowe – polityk, który przybył na Bali, by wziąć udział w szczycie G-20, trafił do szpitala z powodu problemów z sercem.
Choć nikt z rosyjskiej ambasady nie odpowiedział na pytania The Associated Press, do sprawy błyskawicznie odniosła się rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.
"Siergiej Wiktorowicz i ja czytamy doniesienia z Indonezji i nie możemy uwierzyć własnym oczom: okazuje się, że był hospitalizowany. To oczywiście nieprawda" – podkreśliła we wpisie opublikowanym swoim kanale Telegram.
Od miesięcy nie brakuje także spekulacji o zdrowiu prezydenta Rosji Władmira Putina. Ma być on ponoć w coraz gorszej kondycji. Na początku października głos w tej sprawie zabrał politolog Walery Sołowiej, były profesor w moskiewskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych, który stwierdził, że "stan fizyczny i psychiczny Putina jest bardzo zły".
W rozmowie z Dmitrijem Gordonem, opublikowanej w serwisie YouTube, mówił, że medycyna pozwala Putinowi na skuteczne ukrywanie swojej choroby. – Współczesna terapia schorzeń nowotworowych ma taką jakość, że można pracować dosłownie do swoich ostatnich godzin – stwierdził Sołowiej.
Siergiej Ławrow od 18 lat szefuje Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rosji. Putin zauważył go w Nowym Jorku podczas obchodów Szczytu Tysiąclecia, a cztery lata po tym zdarzeniu Ławrow wszedł do rządu.
"Na Kremlu jest niemal tak długo, jak Władimir Putin. Przez 18 lat stał się jednym z najważniejszych rosyjskich polityków. Szef dyplomacji cieszy się wśród Rosjan opinią uczciwego polityka, dobrego męża i prawdziwego patrioty. Jako polityk ma opinię profesjonalisty i twardego negocjatora. Jego zdolności dyplomatyczne znalazły uznanie nawet u oponentów Rosji" – pisała w naTemat o rosyjskim dyplomacie Diana Wawrzusiszyn.
Jak czytamy w artykule, szczególnie negatywne zdanie o rosyjskim dyplomacie mieli amerykańcy politycy. Hillary Clinton stwierdziła, że Ławrow źle ją traktował podczas negocjacji i zachowywał się jak "palant". Z kolei wysoki rangą urzędnik z kręgu prezydenta George'a W. Busha opisał Ławrowa jako "kompletnego dupka".
Diana Wawrzusiszyn
naTemat