Zgodnie z tradycją na kanale Łączy nas piłka na YouTube pojawił się najnowszy odcinek vloga, w którym kibice mogą obserwować codzienność Biało-Czerwonych. Sobotnia publikacja ukazuje pierwszy dzień (tj. piątek) polskiej kadry w Katarze, gdzie zespół trenera Czesława Michniewicza dotarł w czwartkowy wieczór.
Reklama.
Reklama.
Polska reprezentacja swój pierwszy mecz na MŚ 2022 zagra we wtorek (tj. 22.11)
Biało-Czerwoni trafili do grupy z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną
Polacy są zakwaterowani w luksusowym Ezdan Palace Hotel w Ad-Dausze
Drużyna trenera Czesława Michniewiczapowoli oswaja się z katarskimi warunkami. Biało-Czerwoni w piątek zaliczyli swoją pierwszą pełną dobę na miejscu, w Ezdan Palace Hotel. Razem z naszą drużyną była kamera Łączy nas piłka, dzięki której kibice mogą obejrzeć reprezentacyjną codzienność od kuchni.
Sobotni vlog ukazuje m.in. sesję zdjęciową, którą na potrzeby FIFA przeprowadzono razem z naszą drużyną. Największą gwiazdą, która jako pierwsza została ustawiona przed obiektywem, był Robert Lewandowski. Efekty tych działań można było zresztą dostrzec w mediach społecznościowych, na oficjalnym koncie mundialu w Katarze.
"Niedokończony biznes" o którym wspomina admin konta FIFA World Cup to nic innego, jak dobry występ "Lewego" z Biało-Czerwonymi oraz premierowy gol na MŚ. Nasz najlepszy piłkarz brał udział w imprezie sprzed czterech lat, ale zakończył turniej bez gola.
– Czy to mój ostatni mundial? Nie wiem. Przygotowuję się tak, jakby to mógł być mój ostatni mundial, ale nie mówię tak, nie mówię nie. Zdaję sobie sprawę z tego, że będę mógł jeszcze grać za cztery lata. Robię wiele, bym mógł fizycznie zagrać na kolejnym mundialu. Będzie jednak więcej czynników decydowało, nie tylko fizycznych – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Katarze RL9.
Bereszyński nie narzeka na upał
Oprócz sesji zdjęciowej Biało-Czerwoni odbyli trening w Katarze.
– Panowie, witam na obcej ziemi. Mam nadzieję, że długo tutaj zagościmy. Trzy mecze w grupie, marzymy, żeby tych meczów było więcej, ale marzenia nie wystarczą. Musimy w każdym spotkaniu walczyć o punkty, które zaprowadzą nas tam, gdzie chcemy być. Żeby tak się stało, to musimy też solidnie potrenować. Treningi nie będą długie, ale poszukamy w nich intensywności i przerw – powiedział na początek jednostki treningowej trener Michniewicz.
Po zakończonych zajęciach przed kamerą o warunkach atmosferycznych w Katarze opowiedział Bartosz Bereszyński, obrońca polskiej kadry.
– Jest po prostu ciepło, ale bez przesady, myślałem, że będzie dużo gorzej. Na pewno potrzeba kilka dni adaptacji. Organizm swoje poczuł. Po kilku sprintach na rozgrzewce było czuć, że tętno się podwyższyło i jest troszeczkę ciężej z oddychaniem. Ale to kwestia 2-3 dni, takie mam wrażenie. Nie ma żadnego problemu, słońce zachodzi wcześnie, gdzieś o 16:45. Więc jak trenujemy od 17, to już przy sztucznym oświetleniu. Generalnie temperatura i wilgotność powietrza nie jest zła – przyznał "Bereś".
Widać, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Przede wszystkim kadrowicze są zdrowi, do pełnej dyspozycji powrócił m.in. Michał Skóraś, który opuścił mecz towarzyski z Chile z minionej środy, ze względu na niewielki uraz.
Polacy pierwsze spotkanie zagrają 22 listopada, czyli we wtorek. Rywalem będzie Meksyk.
Mundial w Katarze odbędzie się w dniach 20 listopada – 18 grudnia 2022. W finałach zagrają 32 drużyny, które w pierwszej fazie imprezy rywalizować będą w fazie grupowej, a później klasycznie w fazie pucharowej, poczynając od 1/8 finału, przez ćwierćfinał i półfinał, aż do decydującego pojedynku o Puchar Świata.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.