To nagranie jest viralem w sieci. Hiszpańska dziennikarka oszalała po zwycięstwie Polaków [WIDEO]

Sobotni mecz z Arabią Saudyjską był 76. spotkaniem Piotra Zielińskiego w barwach reprezentacji Polski. Na 28-letniego pomocnika SSC Napoli spłynęła fala krytyki po ostatnim starciu z Meksykiem. Natomiast grając przeciwko Saudyjczykom, pokazał klasę, strzelając bramkę w 39. minucie.

Bezsprzecznym bohaterem spotkania był także Wojciech Szczęsny, który nie tylko obronił rzut karny, ale również świetnie zareagował na dobitkę. Po meczu przyznał, że kadra dokładnie analizowała strzały przeciwników, więc wiedział, co robić. – Analizowaliśmy ich rzuty karne, wiedzieliśmy, że ten zawodnik czeka na ruch bramkarza. No nabrał się i fajnie – mówił polski bramkarz reporterowi TVP Sport.

W 82. minucie Robert Lewandowski ugruntował przewagę polskiej reprezentacji. Jak przyznał podczas pomeczowego wywiadu dla TVP Sport, udało mu się spełnić "marzenie każdego napastnika".

Po wygranej reprezentacji Polski kibice oszaleli i zaczęli pytać wyszukiwarkę, co musi się stać, abyśmy awansowali. Jak się jednak okazuje, na zwycięstwo entuzjastycznie reagowali nie tylko kibice z naszego kraju.

Przeczytaj także: Dlatego Lewandowski nie strzelił karnego? Zaskakująca teoria meksykańskich dziennikarzy

Andrea Peláez Marzo opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, które nie pozostawia złudzeń – nie tylko Polaków ucieszyła wygrana. W materiale zarejestrowanym przez kamery umieszczone w studiu radia Cope widzimy hiszpańską dziennikarkę, która podskakuje z radości, wykrzykując "Polska!".

Z opisu nagrania może jednak wynikać, że reakcja dziennikarki nie była wyrazem bezwarunkowej sympatii do Polski, a zadowolenia z trafnie wytypowanego wyniku spotkania w redakcyjnym konkursie.

Warto wspomnieć o zaskakującej reakcji kibica Arabii Saudyjskiej na bramkę Roberta Lewandowskiego. W sieci opublikowano nagranie, na którym widzimy mężczyznę, stojącego na trybunie w koszulce Saudyjczyków. Jednak po strzale kapitana polskiej reprezentacji kibic ją zdejmuje, a pod spodem ma drugą, z numerem 9 i napisem "LEWANDOWSKI".

Może Cię zainteresować: Lewandowski wzruszony golem i wściekły na decyzję o karnym. Twierdzi, że sędzia się pomylił

Kibic przygotowany na każdy scenariusz nie sprawia raczej wrażenia osoby, która kierowałaby się interesem. Aczkolwiek jego gest został dostrzeżony przez "Lewego", który zadeklarował, że ma dla niego pewien prezent.