Pojawiają się komentarze dotyczące możliwej nagrody, jaką premier Morawiecki przewiduje dla piłkarzy
Pojawiają się komentarze dotyczące możliwej nagrody, jaką premier Morawiecki przewiduje dla piłkarzy Fot. Piotr Molecki / Reporter

Mateusz Morawiecki miał zadeklarować reprezentacji Polski w piłce nożnej, że kadra otrzyma aż 30 milionów złotych do podziału. Donald Tusk postanowił skomentować domniemany pomysł premiera.

REKLAMA
  • Domniemana obietnica kwoty co najmniej 30 mln zł premii dla polskiej kadry wywołała bardzo duże emocje
  • Deklarację Morawieckiego skomentował w sieci Donald Tusk
  • Jak piszą reporterzy WP Dariusz Faron i Szymon Jadczak, premier złożył obietnicę polskiej kadrze przed wyjazdem do Kataru. W przypadku wyjścia z grupy mieli oni zostać nagrodzeni kwotą na co najmniej 30 mln zł.

    "Tyle to Pan Premier z jednej działki potrafi wyciągnąć"

    Donald Tusk postanowił skomentować decyzję premiera na Twitterze. Lider Platformy Obywatelskiej wyśmiał kwotę, twierdząc, że Morawiecki tyle potrafi "wyciągnąć" z jednej działki.

    Były premier nawiązał w swoim wpisie do publikacji "Gazety Wyborczej" z 2019 roku, które dotyczyły zakupu działek na wrocławskim Oporowie przez premiera Morawieckiego w 2002 roku.

    Borek: mam nadzieję, że to fake news

    Do sprawy odniósł się także dziennikarz sportowy Mateusz Borek.

    – Jestem zszokowany, bo dziś przeczytałem na łamach Wirtualnej Polski, że premier polskiego rządu przygotował podobno 30 milionów dla polskich piłkarzy za wyjście z grupy – mówił dziennikarz w nagraniu umieszczonym na profilu Kanału Sportowego.

    – Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, że my wychodzimy z grupy, jedziemy na mistrzostwa świata reprezentować kraj, mówimy o prestiżowej dyscyplinie, o bardzo bogatych ludziach. I my dzisiaj w kraju, gdzie płacimy nienormalne kwoty za paliwo, prąd, gdzie ludzie nie mają pracy, a za chwilę się będą zamykać fabryki, żebyśmy mieli płacić za wyjście z grupy – powiedział dziennikarz.

    – Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że to jest fake news, bo jeśli to się ma zmaterializować, to ja nie rozumiem świata – skomentował Borek.

    Inni internauci wpis również wyrażają swoją dezaprobatę dla domniemanej decyzji premiera. Komentujący odnoszą się do sytuacji siatkarzy z bieżącego roku. A dokładniej, zwracają uwagę między innymi na to, że polscy siatkarze za srebrny medal w MŚ w 2022 r. nie dostali tak wysokiej nagrody.

    Bogatsi nie tylko o doświadczenie

    Jak pisaliśmy dzisiaj, informacje o nagrodzie przekazali dziennikarze Wirtualnej Polski/SportowychFaktów. Oficjalnie ze strony polskiego rządu nie padła deklaracja, o jakich kwotach dla drużyny mowa.

    Jak czytamy na stronach WP/SportoweFakty, informacja o tak wysokiej nagrodzie została potwierdzona w trzech niezależnych źródłach. Wygląda zatem na to, że zawodnicy kadry po powrocie z Kataru będą bogatsi nie tylko o turniejowe doświadczenie. Pieniądze od premiera Morawieckiego mają być przeznaczone nie bezpośrednio do polskiej federacji, a dla zawodników, selekcjonera Michniewicza i całego sztabu szkoleniowego.