TVP rozpoczęło montowanie sceny na Sylwestra Marzeń. "TVP z władzami demontuje prawdziwe Zakopane i zamierające poczucie dobrego smaku" – piszą dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego", którzy pokazali zdjęcia z Równi Krupowej.
Reklama.
Reklama.
Ruszyły przygotowania sceny na Sylwestra Marzeń
Będą zmiany – władze Zakopanego nie dopłacą już ani złotówki do organizacji imprezy
"Znika Zakopane. Na razie tylko z Równi Krupowej" – relacjonuje "Tygodnik Podhalański". Dziennikarze gazety opisują, że TVP stawia już scenę na Sylwestra Marzeń. To pierwszy raz, gdy impreza będzie organizowana pod pieszą nowego szefa stacji Mateusza Matyszkowicza.
W poprzednich latach mieszkańcy skarżyli się m.in. na góry śmieci zalegające w mieście. W zeszłym roku uczestnicy imprezy nie chcieli się też stosować do pandemicznych obostrzeń.
Sylwester Marzeń znów w TVP. Ruszyły przygotowania
Dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego" tegoroczne przygotowania do imprezy kwitują słowami: "Tak oto TVP z władzami demontuje prawdziwe Zakopane i tutejsze, zamierające poczucie dobrego smaku. Będzie Zenek i walka mieszkańców bloków z zasikanymi klatkami schodowymi".
Już pod koniec września media informowały, że choć huczna impreza znów odbędzie się na Podhalu, to tym razem władze miasta nie dopłacą ani złotówki do jej organizacji. "Dotychczas podczas dzielenia się kosztami obie strony uczestniczyły w nich finansowo na objętych tajemnicą handlową zasadach" – pisały Wirtualne Media.
Nowa umowa zakłada jednak, że Zakopane nie będzie partycypowało w kosztach, a jedynie użyczy miejsca na imprezę i posprząta na własną rękę po jej zakończeniu. A ze sprzątaniem może być sporo problemów. Na początku 2020 roku Rówień Krupowa po Sylwestrze Marzeń wyglądała tak:
Sylwester Marzeń - jakie gwiazdy wystąpią?
"Sylwester Marzeń" jest organizowany w Zakopanem od 2016 roku. Wyjątkiem była pandemia i przełom lat 2020/2021 – wtedy wydarzenie odbyło się w Ostródzie. Impreza jest uważana za jeden z czołowych pomysłów Jacka Kurskiego.
W 2019 o organizacji imprezy było szczególnie głośno, bo TVP chciało przenieść ją w okolice Wielkiej Krokwi, w bezpośrednie sąsiedztwo Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wywołało to protesty, a TVP wycofało się z pomysłu.
Już teraz wiadomo, że widzowie Dwójki nie przywitają 2023 roku z Marylą Rodowicz – piosenkarka nie zdradziła na razie, czy pojawi się u konkurencji. Chętni będą mogli za to oglądać koncerty Golec uOrkiestra, Sary James, Zenka Martyniuka z zespołem Akcent, Boysów, Staszka Karpiela-Bułecki i Sławomira (znany z hitu "Miłość w Zakopanem", który stal się już niepisanym hymnem imprezy).