Beyonce wsparła Meghan Markle. Co diwa napisała żonie księcia Harry'ego?
redakcja naTemat
17 grudnia 2022, 12:14·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 grudnia 2022, 12:14
W ostatni piątek 15 grudnia na Netfliksie zadebiutowała druga część serialu dokumentalnego "Harry i Meghan". Żona księcia Harry'ego zdradziła w nim m.in., że wyrazy wsparcia otrzymała od samej Beyoncé.
Reklama.
Reklama.
15 grudnia na Netfliksie miała premierę druga część serialu dokumentalnego "Harry i Meghan".
Już sam zwiastun programu, w którym książę Harry i Meghan Markle zdradzają sekrety brytyjskiej rodziny królewskiej, wzbudził sporo kontrowersji.
Meghan wyznała w nim także, że jedną z osób, które wyraziły jej wsparcie, była Beyoncé.
– Chętnie kłamali, by chronić mojego brata. Nigdy nie byli skłonni powiedzieć prawdy, żeby nas chronić – słyszymy w zwiastunie. Harry wspomniał również o "instytucjonalnej manipulacji".
"Księżna Diana byłaby zbulwersowana nielojalnością Harry'ego. To poróżnienie jest niepokojące nie tylko dla Williama i króla Karola III, ale także dla całego kraju. Wizerunek skłóconych braci szkodzi reputacji Wielkiej Brytanii na całym świecie" – ocenił.
Ekspert skomentował również słowa Meghan, jakoby ochrona została im odebrana zbyt wcześnie. Bower stwierdził, że Harry z żoną zostali jej pozbawieni dopiero po odejściu z rodziny królewskiej.
Co Beyoncé powiedziała Meghan?
Chociaż dokument dotyczy przede wszystkim tego, jak zdaniem Meghan i księcia Harry'ego źle traktowała ich brytyjska rodzina królewska, w serialu pojawiły się również bardziej pozytywne wątki.
– Wciąż nie mogę uwierzyć, że ona wie, kim jestem. Napisała, że chce, abym czuła się bezpieczna i chroniona. Podziwia i szanuje moją odwagę i wrażliwość. Uważa, że zostałam wybrana, aby przełamać pokoleniowe klątwy, które wymagają zaleczenia – mówiła.
Meghan Markle konsekwentnie walczy o zmianę tego stanu rzeczy. Do swojego podcastu "Archetypes" zaprasza znane postaci amerykańskiego showbiznesu. Jednak opinia publiczna coraz bardziej dostrzega, że dla byłej księżnej goszczenie celebrytów jest pretekstem do mówienia o sobie.