Kolejne tajemnicze zaginięcie na Pomorzu. Wszystko zaczęło się w Wigilię
Maciej Romanowski z Bałdowa zaginął w Wigilię. Wyszedł z domu przed północą i zniknął bez śladu. Ma 29 lat. Zabrał ze sobą jedynie laptop.
Reklama.
Maciej Romanowski z Bałdowa zaginął w Wigilię. Wyszedł z domu przed północą i zniknął bez śladu. Ma 29 lat. Zabrał ze sobą jedynie laptop.
Komenda Powiatowa Policji w Tczewie szuka zaginionego Macieja Romanowskiego z Bałdowa. 29-latek wyszedł z domu 24 grudnia przed północą. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie.
Mężczyzna zabrał ze sobą jedynie laptop. Nie założył nawet butów i kurtki. Jak informują policjanci z Tczewa, Maciej Romanowski nie ma przy sobie żadnych dokumentów ani telefonu.
Mężczyzna ma około 180 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. 29-latek w dniu zaginięcia ubrany był:
Wszystkie informacje o możliwym miejscu pobytu zaginionego można przekazywać telefonicznie na numery: 47 74 28 222 lub 112.
Z kolei 14 grudnia zaginęła 17-letnia Oliwia Burzak. Szukają jej policjanci z komisariatu na Suchaninie w Gdańsku. Dziewczyna wyszła z placówki opiekuńczo-wychowawczej w Gdańsku i do tej pory nie wróciła.
Oliwia ma 170 cm wzrostu i jest szczupła. 17-latka ma brązowe oczy, długie, proste i czarne włosy oraz kolczyk w nosie. W dniu zaginięcia była ubrana w czarną kurtkę, białą bluzę, szare, dresowe spodnie i białe, sportowe buty.
Jeśli ktoś wie coś o jej zaginięciu, należy kontaktować się w tym celu z gdańską policją. Należy dzwonić do Komisariatu Policji VIII przy ul. Kartuskiej 245B. Można również przekazać informacje, dzwoniąc pod numer 47 741 68 22 lub pod numerem alarmowym 112.
Jednak najgłośniejsze zaginięcie na Pomorzu jest to związane z Iwoną Wieczorek. 19-letnia wówczas Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Dziewczyna wracała piechotą z sopockiego klubu "Dream Club". Po godz. 4 dzwoniła do koleżanki Adrii, a niedługo później rozładowała się jej komórka.
Ostatnie kamery zarejestrowały, jak dziewczyna mijała wejście nr 63 na plażę w Jelitkowie, kierując się w stronę domu. Od tego czasu sprawa jej zaginięcia pozostaje nierozwiązaną zagadką.
Jak pisaliśmy w naTemat, policja zabezpieczyła niedawno teren wokół dawnej Zatoki Sztuki. Początkowo media o Zatoce Sztuki mówiły głównie w kontekście Krystiana W. ps. "Krystek", który miał wykorzystywać dziewczyny obracające się w sopockim środowisku klubowym oraz przedsiębiorcy Marcina T. ps. "Turek", który stał za Zatoką Sztuki i Dream Clubem.
Z czasem pojawił się jednak jeszcze jeden niepokojący wątek. Dwa lata temu ksiądz z pewnej pomorskiej parafii spotkał się z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim w sprawie ofiar "łowcy nastolatek", czyli wspomnianego "Krystka". Duchowny miał opiekować się pokrzywdzonymi kobietami, które to miały mieć pewną wiedzę o zaginięciu Wieczorek.
A pod koniec grudnia Radio Gdańsk nieoficjalnie ustaliło, że nagłe zainteresowanie służb terenem dawnej Zatoki Sztuki może mieć związek z ostatnimi przesłuchiwaniami Pawła P. w sprawie Wieczorek.