Selena Gomez przerwała milczenie po Złotych Globach. Odpowiedziała hejterom
Selena Gomez podczas gali Złote Globy 2023 miała szanse zgarnąć nagrodę dla najlepszej aktorki za rolę w serialu "Zbrodnie po sąsiedzku". 30-letnia gwiazda zaprezentowała się w długiej, czarnej sukni Valentino z głębokim dekoltem i bufiastymi, purpurowymi rękawami.
Po tym, jak w sieci pojawiły się zdjęcia z ceremonii, Selena została zaatakowana przez grono internautów, którzy wytknęli jej, że przybrała na wadze i wyglądała na czerwonym dywanie jak Urszula z "Małej Syrenki". "Ale spuchła", "przytyło jej się", "wygląda fatalnie", "ta sukienka ją pogrubia" – krytykowali Gomez.
Do tego, że artystka znalazła się pod ostrzałem przez swoje ciało, na łamach naTemat odniosła się Aleksandra Gersz.
Aleksandra Gersz
naTemat
"Ale obojętnie jak Selena Gomez by nie wyglądała, ile by nie przytyła czy schudła, dyskusja o jej ciele nie powinna mieć w ogóle miejsca. Nie tylko hejterskie komentarze, ale również pochwały za... odwagę, że 'promuje' krąglejsze kształty. Selena Gomez nic nie promuje, po prostu ma ciało. Posiadanie ciała nie jest (a przynajmniej nie powinno) być aktem odwagi. Ciało to po prostu ciało, tylko tyle" – zaznaczyła.
Sama Selena także odpowiedział hejterom. Nadmieńmy, że artystka pojawiła się na gali w towarzystwie przyrodniej siostry 9-letniej Gracie. Dziewczyna jest córką Mandy Teefey, czyli mamy aktorki oraz jej partnera, Briana.
Gomez z dumą i uśmiechem pozowała z młodszą siostrą. Już po gali także świetnie się bawiły. Właśnie wtedy nagrały live'a, podczas którego 30-latka dała do zrozumienia hejterom, że ma gdzieś ich kąśliwości.
– Jestem teraz trochę większa, ponieważ dobrze bawiłam się podczas świąt. Prawda? – powiedziała, zwracając się do Gracie, która przytaknęła. – Ale nie obchodzi nas to – dodała z uśmiechem.
Nadmieńmy, że Selena to aktorka, piosenkarka, producentka, biznesmenka (jest "matką" marki kosmetycznej Rare Beauty), promotorka zdrowia psychicznego, ambasadorka UNICEF. Na Instagramie jest w pierwszej piątce kont z największą liczbą followersów, a w 2020 roku magazyn "TIME" uznał ją za jedną ze 100 najbardziej wpływowych osób na świecie.
Od dwóch lat na jej profilach w social mediach pojawia się coraz więcej treści dotyczących ciałopozytywności. W 2022 roku furorę zrobił jej filmik na TikToku "bez wciągania brzucha".
W dokumencie wyprodukowanym przez Apple TV "My Mind & Me", który wypuszczono w 2022 roku, gwiazda szczerze opowiedziała zaś o chorobie afektywnej dwubiegunowej, załamaniach psychicznych, myślach samobójczych, pobycie w szpitalu psychiatrycznym, bolesnym leczeniu tocznia (z powodu choroby gwiazda musiała w 2017 roku przejść przeszczep nerki), szarpaninie ze sławą czy bólu po rozstaniu z Justinem Bieberem.
Zobacz także