Zdrada jest jednym z najczęstszych powodów rozstań i tym, czego partnerzy boją się najbardziej. Chociaż przyjęło się, że głównym powodem zdrady jest brak satysfakcji z życia seksualnego, w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej.
Jak twierdzi terapeutka małżeństw i rodzin dr Jenn Mann, badania pokazują, że jedynie 7 proc. kobiet oraz 8 proc. mężczyzn dopuściło się zdrady z powodu niezadowolenia seksualnego. Jako źródło niewierności badani najczęściej podawali brak więzi emocjonalnej w związku, która czasami rzeczywiście szła w parze z problemami na tle seksualnym.
Niektóre wyniki badań potrafią zaskoczyć jednak bardziej. Zgodnie z tym, do czego doszli badacze z Uniwersytetu Stanowego na Florydzie, częściej zdradzają osoby, które... są zadowolone z pożycia seksualnego w związku. Prawdopodobnie wiąże się to z tym, że dzięki temu są ogólnie pozytywniej nastawione do seksu i będą poszukiwać nowych doznań również poza swoją relacją.
Badacze z Florydy zaprezentowali również inne ciekawe rezultaty swoich dociekań: mężczyźni, którzy przed zawarciem związku małżeńskiego mieli więcej partnerek seksualnych, byli bardziej skłonni do zdradzania swoich współmałżonek. Natomiast w przypadku kobiet, okazało się, że jest odwrotnie – im mniejsza liczba partnerów seksualnych przed ślubem, tym większe prawdopodobieństwo, że dojdzie do zdrady.
Ludzi zwykle interesuje, jaki wpływ na zdradę ma wygląd fizyczny partnerów. Okazuje się, że mniej atrakcyjne kobiety zdradzają statystycznie częściej, ale także są statystycznie częściej zdradzane. W przypadku mężczyzn taka zależność nie występuje.
Społeczne zdziwienie (czy nawet oburzenie) wzbudzają często sytuacje, w których mężczyźni zdradzają kobiety, wyglądające jak ucieleśnienie snów tych pierwszych. I taką właśnie reakcję spowodowała historia Shakiry i Gerarda Pique.
Wspomniana wcześniej dr Mann twierdzi, że wielokrotnie podczas prowadzonych przez siebie terapii usłyszała: "Jeśli [jakakolwiek piękna celebrytka] została zdradzona przez męża, to jaka jest nadzieja dla mnie?".
Dokładnie takie komentarze można znaleźć w sieci w kontekście związku kolumbijskiej artystki z hiszpańskim piłkarzem. Na TikToku popularnym formatem stał się ten, na którym widzimy Shakirę tańczącą do jednego ze swoich hitów, czyli "She Wolf" (do którego nawiązuje w swojej piosence o Pique).
Mężczyźni najczęściej komentują to tak: "Pique, co jest z tobą nie tak?!", natomiast kobiety w przytoczonej już przez dr Mann manierze: "Jeśli ta kobieta została zdradzona, to z przykrością muszę stwierdzić, że nie ma absolutnie żadnej nadziei dla reszty z nas".
To nie pierwszy raz, kiedy opinia publiczna zadaje w takiej sytuacji pytanie: dlaczego? Rok temu podobne kontrowersje wzbudziła informacja, że Emily Ratajkowski została zdradzona przez męża – a przypomnijmy, że jest ona uważana za jedną z najpiękniejszych żyjących kobiet.
Wtedy również dużą popularnością cieszył się brzmiący znajomo tweet: "Jeśli mężczyźni mogą zdradzić Emily Ratajkowski, to jaka pozostaje nadzieja dla reszty śmiertelników?".
U źródła podobnych komentarzy leży dość płytkie założenie, że atrakcyjność fizyczna, to najlepsze, co można zaoferować drugiemu człowiekowi w związku oraz że pięknym osobom złe rzeczy się nie przydarzają.
"Niezliczone badania psychologiczne potwierdzają pogląd, że jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni do pięknych osób. W przypadku Emily ludzie postrzegają ją jako kogoś tak pięknego, że tego rodzaju rzeczy po prostu nie powinny jej się przydarzyć, ale rzeczywistość tak po prostu nie wygląda" – tłumaczyła w rozmowie z "ELLE" psycholożka kliniczna Aileen Alegado.
"Zdecydowanie nadal istnieją społeczne konstrukty i wyobrażenia dotyczące piękna (które często jest stawiane na piedestale) i partnerów pięknych osób, którzy często są określani jako 'szczęśliwcy' mając tak atrakcyjnego partnera" – kontynuowała w rozmowie z tym samym magazynem psycholożka Nancy Sokarno.
Tymczasem zdrada najczęściej nie ma nic wspólnego z atrakcyjnością fizyczną partnera (chociaż może, ale nie w oczywisty sposób – ale o tym później), ale najczęściej z tym, jak zdradzający partner czuje się w związku oraz jakie mniemanie ma o sobie samym.
Zdrady często dopuszczają się osoby o niskim poczuciu własnej wartości, które nie czują się w związku dostatecznie doceniane. Jeśli nie otrzymują odpowiedniej walidacji od partnera, a same nie są sobie w stanie jej dostarczyć, bardzo możliwe, że będą szukać uwagi i pochwał u kogoś innego.
Co ciekawe, jak pokazują badania psychoterapeuty M. Gary'ego Neumana, aż 40 proc. mężczyzn przyznało się do romansu w pracy. Zdaniem Neumana wynika to z tego, że ich koleżanki z miejsca pracy mogą być bardziej skłonne do podziwiania ich osiągnięć niż partnerki. A teraz zgadnijcie, gdzie Gerard Pique poznał Clarę Chíę Martí.
Przez użytkowników mediów społecznościowych nowa partnerka Pique określana jest jako "gorszy model" lub "walmartowa" wersja Shakiry. Odłóżmy na bok fakt, że są to uwagi seksistowskie oraz przyczyniające się do antagonizowania kobiet i załóżmy, że obiektywnie kolumbijska artystka rzeczywiście jest bardziej atrakcyjna (choć gusta są przecież różne, a uroda nie jest jedynym wyznacznikiem wartości, co sugerują te komentarze). Dlaczego w takim razie hiszpański piłkarz ją zdradził?
Piękne kobiety mogą stanowić zagrożenie dla ego niepewnych siebie mężczyzn i dlatego część z nich uda się do tych uważanych społecznie za "mniej urodziwe", by potwierdzić tym samym swój status jako "bardziej atrakcyjnego". Jest to sposób na odzyskanie kontroli nad sytuacją oraz podbudowanie (w niski sposób) poczucia własnej wartości.
O ile jednak mąż wspomnianej wcześniej Ratajkowski wedle obecnych standardów piękna rzeczywiście mógł uważać się za mniej atrakcyjnego od swojej żony, Pique jak najbardziej wpisuje się w kanon męskiej urody. Jeśli nie zazdrość o piękno zewnętrze Shakiry, to co mogło skłonić jej byłego partnera do zdrady?
Chociaż hiszpańskiego piłkarza bez wątpienia można nazwać człowiekiem sukcesu, z pewnością jego osiągnięcia nie mogą się równać z dokonaniami Shakiry – to ona była w tym związku prawdziwą gwiazdą. Dla niektórych mężczyzn bycie z kobietą, w stosunku do której czują się w jakikolwiek sposób gorsi, jest trudne do zniesienia, dlatego poszukują kogoś bliżej swojego "poziomu" lub komu mogą "zaimponować".
Trafnie skandal wokół związku Shakiry i Pique podsumował hiszpański paparazzo na łamach magazynu "Socialite" Jordi Martin, który w otwartym liście do hiszpańskiego piłkarza skomentował m.in. to, że ten zapłacił za korekcję warg swojej nowej kochanki.
"Wiele osób cię wspiera, ale ja wciąż myślę o tym, co przewidziałem dwanaście lat temu. Ten związek to było dla ciebie zbyt wiele. Miałeś kompleks niższości przy Shakirze. Czułeś się przy niej malutki" – stwierdził bezlitośnie Martin.
"Potrzebowałeś 23-letniej dziewczyny, żeby się z ciebie śmiała. Jesteś niedojrzały. Shakira nie potrzebuje nikogo do płacenia za jej kosmetyczne poprawki" – masakrował Pique dalej foto-dziennikarz. Czy trzeba coś jeszcze dodawać?