Magda Linette to bez wątpienia jedno z najgłośniejszych nazwisk świata sportu w ostatnim czasie. Dzięki swoim ostatnim sukcesom poznanianka wdrapała się na szczyt drabiny popularności. W zaciętej ćwierćfinałowej walce pokonała Czeszkę Karolinę Pliskovą i tym samym po raz pierwszy swojej karierze zawodowej awansowała do półfinału. Niestety na tym zakończyła się jej przygoda z Australian Open.
Czytaj także: Finał Australian Open nie dla Linette. Polce należą się jednak brawa za waleczne serce
Magda Linette jest w związku ze swoim byłym trenerem
Miłość do tenisa miała ogromny wpływ na jej karierę, ale także jej życie uczuciowe. Polka od dwóch lat jest w związku z mężczyzną, którym okazał się Chorwat Izo Zunic. Izo był trenerem Linette i współpracował z nią od 2013 roku. Zatem nietrudno się domyślić, że ich miłość narodziła się na korcie tenisowym. Jednak jak zdradziła tenisistka, decyzja o rozpoczęciu związku musiała wiązać się z pewnym poświęceniem.
Magda Linette
w wywiadzie dla serwisu WTA
Magda Linette w trakcie rozmowy zdradziła, że dzięki tej decyzji jest szczęśliwa na korcie i poza nim. Nieustannie może liczyć na wsparcie swojego partnera, a także w pełni koncentruje się na wskazówkach swojego obecnego trenera. "Teraz mam spokój i poza kortem jestem bardzo szczęśliwa. Izo wspiera mnie w każdej sytuacji. Mogę skupić się na wskazówkach Marka i tenisie" – dodała.
Czytaj także: Napoleon w tle rodzinnej historii Magdy Linette. A Polka o krok od finału Australian Open
Obecnym trenerem Magdy Linette jest wcześniej wspomniany Mark Gellard, który także jest współpracownikiem jej partnera. Po przegranym półfinałowym starciu mężczyzna nagrał podziękowania dla polskich kibiców, którzy przez ten cały czas wspierali jego podopieczną.
"Będąc Anglikiem myślałem, że bardzo mocno wspieramy nasze drużyny, ale to, co robią Polacy ich pasja i wsparcie dla Magdy na całym świecie jest niewiarygodne. Niezależnie, czy gramy 250 w Meksyku, czy tutaj – mamy najlepsze wsparcie. Dziękuję wszystkim Polakom" – wyznał Gellard.
Jednak tenisistka wielokrotnie wspominała, że jej obecne sukcesy, to też efekt wcześniejszej pracy z Izu. "Praca, którą wykonałam wcześniej z Izu, była absolutnie kluczowa (...) Dzięki niemu awansowałam z 290. na 55. miejsce, co kosztowało go dużo pracy i poświęceń. Nie wiem, czy bez niego udałoby mi się osiągnąć to, co osiągnęłam" – podsumowała Linette.
Zobacz także