Władimir Putin może planować prowokacje i sfingować atak rakietowy na Moskwę, żeby oskarżyć o niego Ukrainę. Równolegle Instytut Studiów nad Wojną ostrzega, że ofensywa Rosji może przyjść szybciej, niż zakładamy. Szef NATO Jens Stoltenberg apelował zaś o wsparcie dla Wołodymyra Zełenskiego w Korei Południowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
9 stycznia Moskwa ujawniła elementy systemu obrony powietrznej na dachu ministerstwa obrony. Później mówiono o bateriach rakiet S-400 w jednej z dzielnic
– Może zamierzają odegrać "ukraiński atak rakietowy" ma Moskwę – ostrzega były agent KGB Siergiej Żmirnow i wytyka Putinowi fatalny błąd
"Zachodnie, ukraińskie i rosyjskie źródła wskazują, iż Rosja przygotowuje rychłą ofensywę" – ostrzega równolegle Instytut Studiów nad Wojną
W sprawie kierowania wsparcia do Kijowa szef NATO Jens Stoltenberg udał się do Korei Południowej
Władimir Putin szykuje prowokacje? "Zestrzelą tam kilka rakiet"
– Zestrzelą tam kilka rakiet, a jedna rakieta zniszczy budynek mieszkalny w stolicy. News wtedy, oczywiście, przejdzie przez wszystkie kanały – powiedział w rozmowie z agencją Unian Siergiej Żmirnow, odnosząc się do zdjęć elementów obrony powietrznej zamontowanej na moskiewskich budynkach.
Żmirnow wytknął także poważny błąd po stronie Władimira Putina. Kreml dopuścił lub zorganizował wycieku, który pokazuje, gdzie dokładnie jest jego obrona powietrzna. – A jeśli wiesz, gdzie jest obrona, to możesz w nią trafić lub ją ominąć. Z reguły rozmieszczenie stanowisk obrony przeciwlotniczej to tajna informacja – zauważył.
Instytut Studiów nad Wojną zwraca zaś uwagę, że Rosja przygotowuje się do zintensyfikowania działań na froncie. "Źródła zachodnie, ukraińskie i rosyjskie nadal wskazują, że Rosja przygotowuje się do rychłej ofensywy" napisali w najnowszym raporcie.
Idzie ofensywa Putina w Ukrainie
Walki w Donbasie stają się znacznie bardziej zaciekłe. Władimir Putin nie jest w stanie znów objąć ofensywą całego kraju, jednak właśnie wyrównuje front we wschodnim regionie. Wciąż trwają także próby odcięcia Ukraińców od Bachmutu oraz Awdijiwki. Wołodymyr Zełenskimówi wprost, że sytuacja na polu walki jest "bardzo trudna".
O tym również wspomnieli analitycy i eksperci z ISW. "Siły rosyjskie wzmacniają swoje zgrupowanie w Donbasie w ramach przewidywanej ofensywy i zaznaczył, że siły rosyjskie będą musiały rozpocząć ofensywę ze względu na rosnącą wewnętrzną presję na zwycięstwo" – czytamy.
O działaniach Kremla podczas wizyty w Instytucie CHEY w Seulu mówił także szef NATO Jens Stoltenberg. Jak podkreślił, nic nie wskazuje na to, by Władimir Putin miał skłonić się ku zakończeniu wojny.
– Nikt nie jest dziś w stanie przewidzieć, kiedy wojna w Ukrainie się skończy. Putin może ją zakończyć już dziś. Ale on nie przygotowuje się do pokoju. My widzimy coś przeciwnego – powiedział.
– Rosja przygotowuje się do większej wojny, mobilizuje więcej żołnierzy, ponad 200 tysięcy, może więcej – wyjaśnił, po czym dodał: – Rosja aktywnie nabywa nową broń, więcej amunicji, zwiększa własną produkcję, ale także nabywa więcej broni od innych państw autorytarnych, takich jak Iran i Korea Północna.