Krzysztof Zalewski podczas wtorkowych Bestsellerów Empiku w swojej wypowiedzi odwołał się do rządu PiS. Tym razem na fali afery, tzw. willi plus, wymownie nawiązał do Przemysława Czarnka.
Krzysztof Zalewski w swojej wypowiedzi podczas gali nawiązał do "willi plus"
To nie pierwszy raz, gdy muzyk publicznie kpi z polskiego rządu
Krzysztof Zalewski znany jest nie tylko ze swojej muzyki. Piosenkarz często w swoich wypowiedziach nawiązuje do rządu i aktualnych wydarzeń politycznych.
38-latek wspiera aktywnie społeczność LGBT, co można zauważyć między innymi na jego koncertach, gdy występuje z tęczową flagą. Zalewski występował również charytatywnie dla fundacji Jurka Owsiaka czy brał udział w koncercie "Razem z Ukrainą" emitowanym na antenie TVN.
Podczas wtorkowej gali rozdania Bestsellerów Empiku, Krzysztof Zalewski wręczał wspólnie z Margaret statuetki w kilku pierwszych kategoriach wyróżnianych podczas tego wieczoru.
Tym razem Zalewski odwołał się do afery "willi plus", która jest obecnie jednym z czołowych tematów. – Teraz czas na bity tłuste niczym buzia ministra edukacji (...) – powiedział muzyk, zapowiadając kategorię "Rap i hip-hop".
Później, podczas wyróżniania artystów już w innej kategorii, Margaret spytała Zalewskiego "czy jest coś lepszego od dobrej muzyki". Piosenkarz odpowiedział krótko i wymownie. – Willa na Żoliborzu od kolegi ministra – wskazał, nawiązując do afery, w której na pierwszym planie znalazł się minister edukacji.
"Kradniecie, to chociaż nas nie trujcie"
Jakiś czas temu pisaliśmy o apelu Zalewskiego do rządu w sprawie zatrucia Odry. Miało to miejsce w czasie koncertu na Earth Festival 2022, którego motywem przewodnim były cztery żywioły Ziemi.
Muzyk skrytykował rząd Prawa i Sprawiedliwościza brak konkretnych reakcji ws. katastrofy ekologicznej na Odrze. Zamiast tego politycy szukają kozłów ofiarnych.
– Mam taki gorący apel do tych, którzy siedzą na górze. Przestańcie pleść farmazony o tym, że Niemcy odwrócili bieg rzeki i nas zatruwają w drugą stronę. Przestańcie pleść bzdury, że mityczny Tusk z rogami wyszedł w nocy i pozatruwał wszystkie ryby – powiedział Zalewski.
– Weźcie się do roboty, wyjaśnijcie tę sprawę i oddajcie nam czystą Odrę. Kradniecie, to chociaż nas nie trujcie! – dodał.
Mocny gest Zalewskiego. Wspomniał o ośmiu gwiazdkach
Przypomnijmy również o wymownych słowach Zalewskiego podczas rozdania Fryderyków 2021, kiedy nawiązał do "ośmiu gwiazdek". Podczas gali Krzysztof Zalewski odbierał nagrodę dla autora roku. Po wkroczeniu na scenę muzyk pocałował wręczającego mu nagrodę Ralpha Kaminskiego. Ale to nie wszystko.
– Wypadałoby, żebym jako "Autor Roku" coś autorskiego powiedział. To może powiem tak: ci, co tak mówią, chyba mają rację. Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederacja. Trzymajcie się – wykrzyczał Krzysztof Zalewski do widowni.
To oczywiście nawiązanie do równie wulgarnego, co popularnego wśród Polaków hasła "jeb** PiS i Konfederację", które w przestrzeni publicznej często występuje w ocenzurowanej wersji pod postacią ośmiu gwiazd.