Świeżo poślubiona para z Orlando w USA została znaleziona w gruzach apartamentowca w Turcji po zeszłotygodniowym niszczycielskim trzęsieniu ziemi, które nawiedził ten kraj. Pojechali tam do rodziny oraz na procedurę in vitro. W samej tylko Turcji zginęło ponad 35 tys. osób.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W poniedziałek minął tydzień od strasznego trzęsienia ziemi, które dotknęło Turcję i Syrię
W katastrofie zginęła też para, która w tym kraju chciała przeprowadzić tam procedurę in vitro i odwiedzić rodzinę
Para przyjechała na procedurę in vitro do Turcji. Zginęła w trzęsieniu ziemi
Jak relacjonują media w USA, Alex i Veronika Ilgin byli małżeństwem zaledwie od siedmiu miesięcy i spędzali w lutym czas z rodziną na tureckim wybrzeżu Morza Śródziemnego (mężczyzna pochodził z tego kraju). Chcieli mieć też dziecko. W Turcji para miała się też poddać procedurze in vitro, aby powiększyć rodzinę.
Wśród zabitych z USA znalazła się również czteroosobowa rodzina z Queens w Nowym Jorku. Ratownicy znaleźli matkę Alexa Ilgina w środę, a parę w czwartek. Brat Alexa Ilgina zidentyfikował ich ciała. Alex i Veronika pobrali się w lipcu 2022 roku.
– Alex Ilgin był brokerem. Mieli zamiar kupić dom – powiedział jego przyjaciel Alex Hernandez stacji WOFL-TV. Veronika Ilgin pracowała jako pielęgniarka w Orlando Health. Innych ich znajomy, który rozmawiał z tą samą stacją, Vasilious "Billy" Poulos podkreślał, że para była "po prostu tak miła". Zorganizował on też zbiórkę dla rodziny zmarłego przyjaciela.
Dramatyczny bilans ofiar i zniszczeń po trzęsieniu ziemi
Jak głoszą najnowsze dane, w wyniku katastrofy zginęło już ponad 40 tysięcy osób w obu krajach. Spod gruzów nadal są wydobywani żywi ludzie. Część służb ratunkowych zawiesiła już jednak poszukiwania. Polska grupa ratownicza ma już w środę 15 lutego powrócić do kraju.
Jeśli chodzi tylko o Turcję, to o najmniej 35 418 osób zginęło z powodu tych trzęsień ziemi. Dotknęły one też w jakiś sposób ponad 13 milionów ludzi.
– Katastrofa, która miała miejsce na obszarze szerszym niż całe terytorium wielu krajów świata, nastąpiła w tak niewielkiej odległości od powierzchni ziemi, zwielokrotniając zniszczenia w porównaniu z innymi poważnymi trzęsienia ziemi w historii – podkreślał we wtorek podczas konferencji prasowej prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.
I dodał: "Te kolejne trzęsienia ziemi uwolniły energię równoważną setkom najpotężniejszych bomb atomowych". Tereny w Turcji dotknięte katastrofą to Gaziantep, Adiyaman, Malatya, Hataty, Adana, Diyarbakir, Kilis, Osmaniye i Sanliurfa.
Prezydent Turcji przekazał też, że łącznie 13 208 rannych wciąż jest leczonych w szpitalach. – Według wstępnych ustaleń stwierdzono, że 211 000 domów w 47 000 budynków w strefie trzęsienia ziemi zostało zniszczonych, poważnie uszkodzonych lub wymagało wyburzenia – mówił.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.