W tym roku do kin wejdzie okrągła 10. część "Szybkich i wściekłych". Jeśli widzieliście niedawno opublikowany trailer, to z pewnością zauważyliście w nim Paul Walkera - nieżyjącego aktora, który wcielał się w postać Briana O’Connera. Po co? Wyjaśnił to reżyser Loius Leterrier.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Szybcy i wściekli" to jedna z najpopularniejszych filmowych serii w historii. Wychodzi od 2001 roku i każda część zarobiła miliony - w sumie ponad 6 miliardów dolarów.
Do kin przyciągały nie tylko odpicowane bryki oraz szalone akcje i pościgi, ale też plejada aktorów. W tym ikoniczny i nieodżałowany Paul Walker, który zginął w tragicznym wypadku w 2013 roku.
Brian, jego postać co jakiś czas przewija się w filmach serii, bo jest niezwykle ważny dla fabuły. Tak będzie i w przypadku 10. części. Reżyser przyznał, że pojawi się retrospekcjach.
Paul Walker zginął30 listopada 2013 roku w Santa Clarita nieopodal Los Angeles. Miał 40 lat. Aktor jechał sportowym porsche wraz ze swoim kolegą i doradcą, Rogerem Rodasem - był pasażerem, nie prowadził auta. Mężczyźni jechali z nadmierną prędkość, w pewnym momencie kierowca stracił panowie nad samochodem i wypadli z drogi. Porsche uderzyło w latarnię i drzewo, a następnie stanęło w płomieniach. Obaj zginęli na miejscu.
Aktor zmarł w czasie zdjęć do 7. części filmu. Reżyser zdecydował się dokończyć film, któremu z pomocą przyszła technologia... i jego dwaj bracia, którzy użyczyli ciała do scen z jego udziałem. To właśnie ta część serii, która wyszła w 2015 roku, zarobiła najwięcej ze wszystkich pozostałych - ponad 1,5 miliarda dolarów. Były policjant Brian O’Conner jest pokazany w filmie na szczęśliwej emeryturze. Zrezygnował ze ścigania się, by poświęcić się rodzinie.
Paul Walker powróci w "Szybkich i wściekłych 10" dzięki efektom komputerowym.
Reżyser Loius Leterrier przyznał w wywiadzie, że "Brian musi powrócić do franczyzy tak perfekcyjnie, jak ją opuścił". Zwłaszcza że filmach ta postać ciągle żyje, jest obecna i co jakiś czas się w pewien sposób pojawia. Czasem jako CGI, a czasem w domyśle. W zakończeniu 9 części podjeżdżał niebieski, stuningowany Nissan Skyline i choć kierowca nie był pokazany, to fani, wiedzieli, kto siedzi za kółkiem.
Okazja ku temu też jest, bo przed nami dwie ostatnie części kultowej serii. "Szybcy i wściekli" zakończą się na 11 filmie, co nie znaczy, że nie powstaną spin-offy jak np. "Hobbs i Shaw". Nie wiadomo, czy w finale też pojawi się Paul Walker, ale sądząc po słowach reżysera - to raczej pewne.
"Szybcy i wściekli 10" wjadą do kin 19 maja. O czym opowie film?
"Dziesiąty film sagi 'Szybcy i wściekli' rozpoczyna ostatni rozdział jednej z najbardziej popularnych globalnych franczyz, która trwa już trzecią dekadę i ma niesłabnącą popularność. W ciągu wielu misji i wbrew przeciwnościom losu Dom Toretto (Vin Diesel) i jego rodzina przechytrzyli i prześcignęli każdego wroga na swojej drodze. Teraz muszą zmierzyć się z najgroźniejszym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek mieli do czynienia" – czytamy w opisie dystrybutora.
W obsadzie 10. filmu powrócili też dobrze znani bohaterowie. W obsadzie znaleźli się: Vin Diesel, Michelle Rodriguez, Jordana Brewster, Tyrese Gibson, Chris "Ludacris" Bridges, Sung Kang, Nathalie Emmanuel, Charlize Theron, Helen Mirren, Jason Statham, Lucas Black, Shad "Bow Wow" Moss, Jason Tobin, John Cena i Anna Sawai. Nowym przeciwnikiem "rodziny" będzie Dante grany przez Jasona Momoę.
Premiera filmu "Szybcy i wściekli 10" odbędzie się 19 maja 2023 roku.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Cóż, Brian jest bardzo żywy w świecie "Szybkich i wściekłych", a w poprzednich filmach był często zajwiany. W 9 części widzimy nadjeżdżający samochód. To coś, co jest zaplanowane. Ten film skacze tam i z powrotem między przeszłością a teraźniejszością. Zobaczycie Briana w przeszłości, nie zobaczycie Briana w teraźniejszości. To coś, z czym każdy musi się pogodzić. Rodzina Walkerów jest nadal bardzo ważną częścią tej franczyzy, zobaczycie jak wielką w tym filmie. Po prostu musi to być właściwy moment, właściwy ton.