Oskar Szafarowicz wygłosił w środę 8 marca oświadczenie przed Uniwersytetem Warszawskim. "Zwracam się z apelem o zaprzestania prowadzenia tej kampanii hejtu i dyskryminacji, zanim zdarzy się kolejna tragedia" – mówił działacz PiS.
Reklama.
Reklama.
Oskar Szafarowicz studiuje prawo na Uniwersytecie Warszawskim
22-letni działacz młodzieżówki PiS Forum Młodych od lata ubiegłego roku jest aktywny w mediach społecznościowych
Na studenta obecnie spływa ogromna fala hejtu, która spotkała go po śmierci 15-letniego syna posłanki PO Magdaleny Filiks
Oskar Szafarowicz wystąpił na antenie TVP Info, wygłaszając oświadczenie przed Uniwersytetem Warszawskim, na którym studiuje. 22-latek zabrał głos w związku z falą hejtu, która go spotkała po śmierci 15-letniego Mikołaja Filiks.
– Miałem zamiar uwagę zwrócić uwagę na hipokryzję środowiska mającego na sztandarach najbardziej szczytne hasła, w rzeczywistości zaś dla politycznego zysków stosującego praktyki będące tych haseł zaprzeczeniem – mówił.
– Wszystko, co zdarzyło się w ciągu ostatnich dni, nosi znamiona zaplanowanej i z żelazną konsekwencją prowadzonej nagonki, a tragiczna śmierć śp. młodego człowieka stała się jedynie pretekstem do jej rozpoczęcia. Najbardziej ubolewam nad tym, że wzbierająca fala hejtu dotyka też moją rodzinę. Obawiam się o bezpieczeństwo własne i moich najbliższych – mówił Szafarowicz.
Działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się także z apelem o zakończenie "kampanii hejtu i dyskryminacji".
– Do zorganizowanej akcji dyskredytacji poza politykami i dominującymi w naszym kraju mediami, włączono również środowisko akademickie mojego uniwersytetu. Wysyłane przez nie żądania wykluczenia mnie z uczelni przywodzi na myśl najbardziej ciemne karty z historii UW. Dlatego zwracam się z apelem o zaprzestania prowadzenia tej kampanii hejtu i dyskryminacji, zanim zdarzy się kolejna tragedia – mówił.
Kim jest Oskar Szafarowicz? Studenci o 22-letnim działaczu młodzieżówki PiS
Jak pisała Katarzyna Zuchowicz w naTemat, jeszcze rok temu nikt nie znał Oskara. Nawet studenci prawa UW go nie kojarzyli. Dziś nie sposób o nim nie słyszeć. 22-letni działacz młodzieżówki PiS Forum Młodych od lata ubiegłego roku jest aktywny w mediach społecznościowych i tak swoim przekazem skierowanym do młodych psuje nerwy zwolennikom opozycji, że nie ma szans go nie zauważyć.
– Trochę wyskoczył jak królik z kapelusza. Dopiero gdy zaczął prowadzić kanał na TikToku"Okiem Młodych" dowiedziałam się, że jest u nas na uczelni. Wiem, że z nim studiuję, ale nigdy nie widziałam go na tych studiach. Jednak odkąd wiem o jego istnieniu, ciągle słyszałam rozmowy na jego temat. Ludzie raczej śmieją się z tego, co mówi. Jego słowa i zachowania sąabsurdalne i niegodne studenta prawa. Mam wielu znajomych, którzy działają politycznie, od prawa do lewa. I nikt nigdy nie mówił takim językiem i w taki sposób jak Oskar – mówi nam Daria Brzezicka, studentka III roku Wydziału Prawa i Administracji na UW, autorka głośnej na całą Polskę petycji.
Przypomnijmy, studenci apelują w niej o dyscyplinarne usunięcie Oskara Szafarowicza z UW w związku z jego wpisami na Twitterze, które dotyczą sprawy Magdaleny Filiks i jej dzieci. Napisali, że jego wpisy oburzają, naruszają zasady etyki prawniczej, którymi przyszły prawnik powinien się kierować w pracy i życiu codziennym.