W końcu mamy to na piśmie: James Gunn już oficjalnie wyreżyseruje nowego "Supermana", co niezmiernie uradowało fanów. Ojciec sukcesu "Strażników Galaktyki" i szef DC Studios napisze też do filmu scenariusz. Znamy datę premiery, ale kto przejmie schedę po Henrym Cavillu? Jedno jest pewne: Gunn podejdzie do projektu bardzo osobiście, co wyjawił na Twitterze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Superman: Legacy" zainaugurujezupełnie nowe, robione od podszewki DC, ale ma to nie być kolejna opowieść o początkach (czyli origin story) Supermana. Film skupi się na Supermanie, który próbuje równoważyć swoje kryptońskie dziedzictwo z ludzkim wychowaniem na Ziemi.
– Superman jest ucieleśnieniem prawdy, sprawiedliwości i amerykańskiego stylu życia. Jest dobrocią w świecie, który uważa życzliwość za staroświecką – opisywał nowego Supermana szef DC Studios Peter Safran w lutym, kiedy wraz z drugim szefem Jamesem Gunnem zaprezentował nowe filmy i seriale DC. "Superman: Legacy" będzie miał premierę 11 lipca 2025 roku.
James Gunn reżyserem "Superman: Legacy". Napisze też scenariusz
Wcześniej James Gunn wyjawił, że to on napisze scenariusz do "Supermana: Legacy". To ucieszyło fanów, bo reżyser, scenarzysta i producent przyzwyczaił do wysokiego poziomu. Współpracował zarówno z Marvelem, jak i DC: to on wyreżyserował wszystkie trzy części uwielbianych przez widzów "Strażników Galaktyki" w MCU ("Strażnicy Galaktyki vol. 3" będą mieli kinową premierę 5 maja), a także "Legion samobójców: The Suicide Squad" i serial "Peacemaker".
Fani DC długo mieli nadzieję, że Gunn również wyreżyseruje nowego "Supermana", który będzie rebootem całej serii. Ich prośby zostały wysłuchane. Jak podaje "Variety", w środę Gunn ogłosił, że zostanie reżyserem "Supermana: Legacy", a Safran wyprodukuje film. Z tej okazji na Twitterze szefa DC Studios pojawił się emocjonalny wpis.
"Straciłem tatę prawie trzy lata temu. Był moim najlepszym przyjacielem. Nie rozumiał mnie w dzieciństwie, ale wspierał moją miłość do komiksów i kina, a ja nie robiłbym teraz tego filmu, gdyby nie on. Przeszedłem długą drogę do tego momentu. Zaproponowano mi 'Supermana' wiele lat temu – wtedy odmówiłem, ponieważ nie wiedziałem, jak uczynić ten film wyjątkowym, zabawnym i emocjonalnym, co dałoby Supermanowi godność, na którą zasługiwał" – napisał James Gunn.
Reżyser dodał, że niecały rok temu "znalazł sposób – który pod wieloma względami skupia się na dziedzictwie Supermana – aby zarówno jego arystokratyczni kryptońscy rodzice, jak i jego rodzice z farmy z Kansas pokazali mu, kim jest i jakich wyborów powinien dokonać". Gunn wyjawił również, że dopiero po ogłoszeniu premiery filmu (11 lipca), jego brat uświadomił mu, że to dzień urodzin ich zmarłego taty.
Henry Cavill bez peleryny. Kto będzie nowym Supermanem?
Kto zagra nowego Supermana? Tego na razie nie wiadomo, ale jedno jest pewne: na pewno nie Henry Cavill.
Ogłoszenie nowego filmu o Supermaniezbiegło się w ubiegłym roku z niespodziewanym odejściem Cavilla z "Wiedźmina" Netfliksa. Aktor, który wcielał się w tę postać w filmach Zacka Snydera: "Człowiek ze stali" (2013), "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" (2016) oraz "Liga Sprawiedliwości" (2017) ogłosił w październiku, że ponowne przywdzieje pelerynę. Pojawił się już w scenie po napisach końcowych w filmie "Black Adam" z Dwaynem "The Rockiem" Johnsonem (który zresztą walczył o powrót Brytyjczyka jak lew).
"Rozdział 1: Bogowie i potwory" będzie początkiem nowego uniwersum DC, który ma zagrozić MCU. Będzie on obejmować kilka lat i łącznie powstanie aż 10 nowych filmów i seriali. Oprócz nich powstaną również dwa wcześniej ogłoszone projekty DC: "The Batman Part II" Matta Reevesa z Robertem Pattinsonem oraz "Joker: Folie à Deux" z Joaquinem Phoenixem i Lady Gagą, które będą poza DCEU Safrana i Gunna.
Projekty są różnorodne. Mamy tytuły oparte na dobrze znanych bohaterach DC ("Superman: Legacy", film o Batmanie i Robinie, prequel "Wonder Woman" czy nowa "Zielona Latarnia"), a także projekty o mniej znanych postaciach, jak Booster Gold i Swamp Thing (Potwór z bagien). Jak podkreślił Peter Safran, DCU to multiwersum, ale akcje wszystkich tytułów będą osadzone w jednym wszechświecie.
"Stare" DC zakończą tegoroczne filmy: "Shazam! Gniew bogów" (16 marca), "Flash" (16 czerwca), "Blue Beetle" (18 sierpnia) i "Aquaman i Zaginione Królestwo" (25 grudnia).