Nowe informacje o zaginionych z Wrocławia. Poszukują ich również wierzyciele
redakcja naTemat
22 marca 2023, 09:49·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 marca 2023, 09:49
Zaginionych od ponad tygodnia Renaty Majchrzak i jej 19-letniej córki Wiktorii poszukuje nie tylko rodzina – ale i ludzie, którzy twierdzą, że kobiety miały ich oszukać. "Gazeta Wyborcza" donosi o wątpliwościach, które narosły wobec biznesów prowadzonych przez obie kobiety.
Reklama.
Reklama.
Pochodząca z Zielonej Góry i mieszkająca na stałe we Wrocławiu 19-letnia Wiktoria Majchrzak oraz jej 40-letnia matka Renata Majchrzak ostatni raz były widziane w poniedziałek 13 marca 2023 roku. Od tego czasu rodzina nie ma z nimi kontaktu, zaś telefony obu kobiet pozostają nieaktywne.
Zaginione kobiety z Wrocławia. Szukają ich wierzyciele
Kobiety prowadziły zakład kamieniarski oraz sprzedawały przez internet piece ekologiczne –
wszystko przez tę samą firmę Dpggwarant. Jak ustalili dziennikarze "Gazety Wyborczej", przedsiębiorstwo to ma być firmą-widmo. Pod adresem podanym na stronie zakładu kamieniarskiego stoi blok mieszkalny, w którym nie istnieje numer lokalu podany jako siedziba firmy.
"Wyborcza" rozmawiała również z osobą, która twierdzi, że została przez kobiety oszukana. Pomnik na grób za 3 tys. zł, który miał zostać dostarczony w grudniu 2022 roku, do tej pory nie został dostarczony. Najpierw właścicielki firmy miały tłumaczyć, że z powodu złych warunków atmosferycznych montaż pomnika będzie jednak możliwy najwcześniej wiosną.
– Zadzwoniłam dwa tygodnie temu. Usłyszałam, że pomnik będzie zamontowany 31 marca. Kilka dni temu chciałam się znowu skontaktować i jakoś uzgodnić szczegóły, ale telefon nie odpowiadał. Zaczęłam szukać w internecie i znalazłam artykuły o zaginięciu – opowiada klientka firmy, pani Paulina z Chełma.
Kiedy opisała sytuację na facebookowym profilu firmy Dpggwarant, z podobnymi historiami zgłosiło się kilkanaście osób. Kobieta zapowiedziała w rozmowie z "Wyborczą" złożenie na policji zawiadomienia o oszustwie.
Kobiety sprzedawały piece elektryczne. Zablokowane konto na Allegro
Nagrobki były sprzedawane przez profil firmy Dpggwarant na Allegro. Przed kilkoma miesiącami konto to przestało jednak wystawiać nowe oferty pomników – a zamiast tego rozpoczęło sprzedaż elektrycznych pieców marki SolZbych, które kosztowały od 8 tys. do 19 tys. zł.
Profil ten jest już nieaktywny: został zablokowany przez samo Allegro. – Z uwagi na poufność danych wszelkie dodatkowe informacje o sprzedającym możemy udostępnić jedynie upoważnionym do tego organom – powiedział "GW" rzecznik Allegro Marcin Gruszka.
To właśnie piece SolZbych były przedmiotem konfliktu z youtuberem prowadzącym kanał o zielonej energii, w który miały być uwikłane Renata i Wiktoria Majchrzak. Mężczyzna wyrażał bowiem wątpliwości co do tego, czy parametry pieca deklarowane przez panie Majchrzak są w ogóle możliwe do osiągnięcia.
W nagraniu opublikowanym na YouTube we wtorek 14 marca – dzień po zniknięciu kobiet – Renata Majchrzak zarzuca youtuberowi, że ten na zlecenie konkurencji oczernia jej firmę – i żąda od niego zadośćuczynienia w wysokości miliona złotych za hejt i groźby. Twierdzi, że mężczyzna zaproponował jej 100 tys. zł za wykonanie dla niego prezentacji pieca. Jak przekonuje, zgodziła się na to, choć youtuberowi nie ufa. Z tego też powodu na spotkanie zamierzała zabrać dyktafon oraz paralizator do samoobrony.
Sam youtuber powiedział "Gazecie Wyborczej", że twierdzenia kobiety to nieprawda, a on sam nic o spotkaniu z matką i córką nie wiedział. W nagraniu opublikowanym w środę 15 marca informuje, że złożył zawiadomienie o groźbach karalnych – poczuł się bowiem zagrożony informacją, że kobiety jadą do niego z paralizatorem.