"Konsekwentny eurosceptycyzm, wolność, suwerenność i obrona tożsamości narodowej" czyli narodowcy w natarciu. Nacjonalistyczne środowiska z dala od medialnego szumu zawarły sojusz i szykują ofensywę.
Zazwyczaj o narodowcach głośno jest 11 listopada i podczas pomniejszych demonstracji obfitujących często w incydenty nietolerancji. Tym razem ma być inaczej. Jak podaje "Rzeczpospolita" na wiosnę narodowcy planują kongres. Liderzy tego środowiska jeżdżą po Polsce spotykając się z ludźmi o podobnych poglądach.
Jak mówi "Rz" Robert Winnicki, te spotkania bywają kameralne, lecz zdarza się, że pojawia się na nich nawet 250 osób. Oprócz niego w nową inicjatywę zaangażowali się
Witold Tumanowicz, Jarosław Wasiukiewicz, Przemysław Holocher i Marian Kowalski z ONR, Artur Zawisza, Sylwester Chruszcz i Krzysztof Bosak z dawnego LPR.
Na razie nie planują zakładać partii. Chcą, stworzyć ruch społeczny, który będzie zrzeszał i koordynował lokalne organizacje wyznające podobne poglądy. PiS od narodowców się odżegnał, więc narodowcy robią to samo. Tłumaczą, że chcą stworzyć alternatywę na prawej stronie sceny politycznej, gdyż mają dość utożsamianych z nią PiS i PO, które pozostają w niekończącym się konflikcie. Nie wykluczają, że ruch narodowy w końcu stanie się partią, lecz na to przyjdzie jeszcze czas.
Z inicjatywą związali się politycy, którzy wypadli z mainstreamu. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z liderów i twarzą medialną ruchu ma być znany z wymyślnych definicji były poseł PiS Artur Zawisza. Przed kilkoma miesiącami, komentując poruszenie wokół filmu "Pokłosie" stwierdził, że "antysemityzm" nie jest odpowiednim słowem opisującym to zjawisko. On sam preferuje słowo "judeosceptycyzm", przez co rozumie "krytyczną postawę poznawczą będącą
uprawnionym punktem widzenia w ramach rozumiejącej obserwacji zjawisk społecznych i historycznych".
Jak pisaliśmy w naTemat, Zawisza zasłyną również żarliwą obroną Marszu Niepodległości. W licznych wystąpieniach medialnych przekonywał, że incydentalne bójki młodych demonstrantów były spowodowane zaczepkami policji i "lewackich" aktywistów, którym daleko do najbardziej patriotycznego środowiska w Polsce - kibiców. Nie podobało mu się również, że w Polsce "szarogęszą się pedały".
Sam spotykam się z młodymi ludźmi zainteresowanymi udziałem w ruchu narodowym, którzy deklarują, że jeśli to ma być platforma tylko na wybory, to nie chcą w tym uczestniczyć. CZYTAJ WIĘCEJ
Artur Zawisza
Judeosceptycyzm to krytyczna postawa poznawcza, będąca uprawnionym punktem widzenia w ramach rozumiejącej obserwacji zjawisk społecznych i historycznych. CZYTAJ WIĘCEJ