W sobotę odbyły się okazałe uroczystości z okazji oficjalnej koronacji króla Karola III. Na ulice Londynu wyległy tłumy pragnące pozdrowić monarchę i jego małżonkę. Podczas procesji po koronacji doszło do groźnie wyglądającego incydentu.
Po ceremonii w Opactwie Westminsterskim, podczas której na głowie Karola III spoczęła korona św. Edwarda, brytyjski monarcha wraz ze swoją żoną królową Kamilą udał się w towarzystwie okazałej procesji do pałacu Buckingham.
Wzdłuż trasy pochodu ustawiły się tłumy poddanych, którzy pragnęli przywitać parę królewską. Niestety, w pewnym momencie doszło do groźne wyglądającego incydentu.
Trasa procesji wiodła przez The Mall – reprezentacyjną aleję w centralnym Londynie, która łączy Trafalgar Square z pałacem Buckingham, a ze względu na swoją czerwoną nawierzchnię przypomina wielki czerwony dywan. Właśnie na tym odcinku kamery uchwyciły moment, w którym jeden z biorących udział w procesji gwardzistów stracił kontrolę nad koniem.
Zwierzę było wyraźnie przerażone i zestresowane zamieszaniem wokół niego i odgłosami takimi jak wystrzały z armat, na które narażone było przez cały dzień. Koń usiłował uciec z trasy procesji w tłum gapiów. Ostatecznie, jak podaje brytyjski dziennik "Daily Express", koń przebił się przez barykadę i uciekł prosto w tłum ludzi. Na szczęście, gapiom udało się rozproszyć na czas i nikomu nic się nie stało.
6 maja syn Elżbiety II został namaszczony świętym olejem, otrzymał złote jabłko, pierścień koronacyjny i berło, a następnie został ukoronowany koroną św. Edwarda i pobłogosławiony.
Wraz z odejściem Elżbiety II, następcą tronu stał się pierworodny syn króla Karola III. Książę William przejął po nim tytuł i obowiązki księcia Kornwalii. Księżna Kate została zaś księżną Walii, otrzymując ten tytuł po zmarłej tragicznie Dianie.
Warto nadmienić, że drugi w kolejce do objęcia tronu Zjednoczonego Królestwa jest 10-letni książę George, a tuż za nim jest jego 8-letnia siostra, księżniczka Charlotte.
Zobacz także