Wkrótce pogrzeb 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Oto wszystko, co wiadomo w tej sprawie
redakcja naTemat
10 maja 2023, 16:29·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 maja 2023, 16:29
8-Kamilek z Częstochowy nie żyje. Został bestialsko skatowany przez swojego ojczyma. Wszystkiemu przyglądała się matka chłopca. W najbliższą sobotę 13 maja odbędzie się jego pogrzeb. Oto co wiadomo na temat ceremonii.
Reklama.
Reklama.
Skatowany przez ojczyma 8-letni Kamil nie żyje
"Kamilek zmarł dziś rano. Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa" – poinformowało w poniedziałek Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Lekarze przekazali, że przyczyną śmierci było ciężkie zakażenie wynikające z choroby pooparzeniowej. Do komplikacji, z którymi walczyli medycy, doprowadziło zignorowanie obrażeń chłopca przez ojczyma i matkę.
"Kamilek przez cały czas pobytu w szpitalu był głęboko nieprzytomny. Nie zdawał sobie świadomości gdzie jest, ani co go spotkało. Ani przez chwilę nie cierpiał" – czytamy w komunikacie GCZD.
Medycy wskazali, że dołożyli wszelkich starań, aby wyleczyć chłopca. Stosowano respiratoterapię, dializoterapię oraz wspomagającą krążenie i natlenienie krwi aparaturę ECMO.
"Był pod ciągłą, niezwykle troskliwą opieką naszego personelu medycznego. To wszystko niestety nie wystarczyło, aby uratować chłopca" – podkreślili przedstawiciele śląskiej placówki.
Pan Piotr, administrator grupy, przekazał w swoim wpisie, że "z uwagi na sytuację finansową najbliższych Kamila zdecydował się na sfinansowanie całej uroczystości". "Nie będę podawał kosztu całościowego, natomiast jeśli ktoś chciałby mieć swój udział w ostatnim pożegnaniu Kamilka, może się dołożyć" – napisał.
Pan Piotr ma też apel do uczestników sobotniej ceremonii pogrzebowej. "Dla Kamilka przynieście kolorowe baloniki z helem, które wspólnie puścimy w niebo, oraz misie, które Kamilek kochał, aby mu je położyć na grobie. Dziękuję" – zaapelował na Facebooku.
W poniedziałek Zbigniew Ziobro zorganizował konferencję prasową i poinformował, że zalecił prokuraturze przekwalifikowanie czynu z zabójstwa na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem za co Dawidowi B. grozi kara dożywocia.