Nie żyje Wincenty Grabarczyk. Aktor teatralny oraz jeden z bohaterów "Klanu" zmarł w wieku 91 lat. Poruszające informacje o śmierci artysty przekazali pracownicy Teatru Kwadrat, z którym od lat związany był zmarły. "Nasz serdeczny kolega i wspaniały aktor" – czytamy w komunikacie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Z ogromnym smutkiem i żalem pragniemy Was poinformować, że minionej nocy odszedł od nas, nasz serdeczny kolega i wspaniały aktor Wincenty Grabarczyk" – czytamy w komunikacie Teatru Kwadrat.
Z teatrem Grabarczyk był związany całe życie. Debiutował jeszcze w 1952 roku na deskach Teatru Śląskiego w Katowicach. Występował również w Teatrze Nowym w Zabrzu, Teatrze Zagłębia w Sosnowcu, czy też w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.
Od 2001 roku aż do śmierci był związany z Teatrem Kwadrat. "Z tego miejsca chcielibyśmy złożyć najszczersze wyrazy współczucia dla całej Rodziny, w tym szczególnie dla naszego serdecznego kolegi Andrzeja Grabarczyka" – czytamy.
"Dziękujemy Wincenty za to wszystko, co dałeś nam jako aktor i jako człowiek. Spoczywaj w pokoju" – dodali współpracownicy zmarłego.
Kim był Wincenty Grabarczyk?
Grabarczyk był nie tylko aktorem teatralnym. Od 2005 do 2018 roku występował w "Klanie" jako Jeremiasz Bałucki. Grał także między innymi w "Ultimatum", "Angelus" oraz w "Urodzony po raz trzeci".
Co więcej, w produkcji TVP grał także jego syn. Andrzej Grabarczyk już od pierwszego odcinka wcielał się w Jerzego Chojnickiego.
Poza licznymi nagrodami artystycznymi 91-latek doczekał się także aż trzech odznaczeń państwowych. Za jego zasługi na rzecz kultury wręczono mu Srebrną Odznakę Zasłużony dla Województwa Katowickiego, Złoty Krzyż Zasługi oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.