Niemowlę ze śladami pobicia w Tomaszowie Mazowieckim. Rodzice usłyszeli zarzuty
redakcja naTemat
16 maja 2023, 14:06·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 maja 2023, 14:06
Są nowe informacje dotyczące 9-miesięcznego dziecka, które trafiło do szpitala ze śladami pobicia. Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego zatrzymali rodziców chłopca. 38-letni ojciec dziecka i 35-letnia matka usłyszeli zarzuty.
– Na miejscu zastali 35-letnią kobietę oraz jej dwójkę dzieci tj. 1,5 roczną córkę i 9-miesięcznego syna. W chwili interwencji kobieta była trzeźwa. Policjanci zauważyli jednak na twarzy i szyi niemowlęcia zaczerwienienia, siniaki i otarcia. Matka nie potrafiła wskazać, kiedy dokładnie i w jaki sposób powstały wymienione obrażenia, lecz przekazała, że zauważyła je tego dnia rano – wyjaśnił asp. sztab. Grzegorz Stasiak z KMP w Tomaszowie Mazowieckim.
Matka miała poinformować, że 13 maja zostawiła dzieci pod opieką swojego konkubenta, który jest ojcem dzieci na czas, gdy wyszła do sklepu. Kobieta nie potrafiła wskazać, gdzie aktualnie znajduje się jej partner. Mundurowi wezwali na miejsce karetkę pogotowia.
– Lekarz w trakcie badania dzieci nie zauważył na ciele dziewczynki żadnych obrażeń. Widoczne one były jednak na ciele chłopca, dlatego podjął decyzje o przewiezieniu niemowlęcia do szpitala na dalsze badania – potwierdził Stasiak.
Funkcjonariusze przesłuchali członków rodziny, sąsiadów, a także personel medyczny. Przeprowadzili oględziny miejsca pobytu dziecka. Kryminalni ustalali, gdzie aktualnie może przebywać ojciec maluszka. Odnaleźli go w jednej z komórek niedaleko miejsca interwencji, zamkniętego w jej wnętrzu od środka i ukrywającego się przed policjantami.
Tomaszów Mazowiecki: Zarzuty dla rodziców 9-miesięcznego dziecka
Zarzuty znęcania się i nieudzielenia pomocy narażając na utratę zdrowia i życia chłopca usłyszał 38-letni ojciec dziecka. Grozi mu za to do osiem lat więzienia. 35-letnia matka chłopczyka, nad którą ciąży obowiązek opieki nad niemowlęciem, odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi pięć lat więzienia.
16 maja prokurator nadzorujący postępowanie wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy, a wobec matki dziecka zastosował dozór policyjny. O dalszym losie rodziców i dzieci zadecyduje sąd.