Niegdyś byli największymi gwiazdorami kina akcji, którzy kopali tyłki nie tylko złoczyńcom, ale i kosmitom. Lata jednak minęły, a w Hollywood nastąpiła roszada. Jak teraz wygląda kariera i życie m.in. Bruce'a Willisa, Arnolda Schwarzeneggera i Chucka Norrisa? Oto 10 aktorów, których z pewnością pamiętacie z filmów sensacyjnych puszczanych wieczorami w telewizji. Większość z nich wciąż gra.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Arnold Schwarzenegger, czyli T-800z serii science-fiction "Terminator" oraz Alan Schaeffer z filmu "Predator" z 1978 roku, po krótkiej przerwie od grania wrócił w wielkim stylu w swoim pierwszym serialu w karierze. Wcielił się w tajnego agenta CIA w "Fubar"Netfliksa.
Austriacko-amerykański aktor i były gubernator Kalifornii na tle pozostałych weteranów kina akcji radzi sobie w Hollywood naprawdę dobrze. W 2015 i 2019 roku powrócił jako kultowa postać w dwóch częściach "Terminatora" - "Genisys" oraz "Mroczne Przymierze". W ostatnich latach grywał przeważnie w produkcjach o zdecydowanie niższym budżecie i box office'ie niż jego działa z lat 80. i 90. ubiegłego wieku.
A czym Schwarzenegger zajmuje się obecnie w wolnych chwilach? Choć gwiazdor "Prawdziwych kłamstw" zrezygnował w 2011 roku z kariery politycznej, do dziś, gdy tylko ma czas, chętnie angażuje się w działalność na rzecz swojej lokalnej społeczności. Emerytowany kulturysta był podirytowany stanem dróg w swoim sąsiedztwie w Los Angeles, dlatego sam sięgnął po worek z asfaltem oraz szpadel i naprawił dziurę w jezdni.
Schwarzenegger na tyle, na ile pozwala mu zdrowie, wciąż ćwiczy. Jego dieta składa się w większości z wegańskich produktów. W 2018 roku aktor przeszedł operację na otwartym sercu w celu wymiany zastawki płucnej. Po zabiegu musiał chodzić z balkonikiem. Dwa lata później poddał się kolejnej operacji, tym razem zastawki aortalnej.
Cztery lata temu jego zięciem został Chris Pratt, gwiazdor "Strażników Galaktyki", "Jurassic World" oraz serialu "Parks and Recreation".
2. Bruce Willis
Ostatnie lata były dla Bruce'a Willisa niezwykle intensywne. W październiku minionego roku rodzina ogłosiła, że odtwórca Johna McClane'a ze "Szklanej Pułapce" przechodzi w wieku 67 lat na aktorską emeryturę. Legenda akcyjniaków podjęła decyzję o zawieszeniu kariery z powodu pogarszającego się stanu zdrowia.
U Willisa najpierw zdiagnozowanoafazję, czyli utratę zdolności mowy i jej rozumienia. Dla kogoś, kto na co dzień pracuje z tekstem i występuje przed obiektywem kamery, takie zaburzenie bywa naprawdę uporczywe. Później u aktora stwierdzono otępienie czołowo-skroniowe.
Pod koniec marca bieżącego roku swoją premierę miał ostatni film w karierze Willisa - "Zabójca" (ang. "Assassin"), który recenzenci w większości ocenili negatywnie.
Gwiazdor kina akcji (m.in. "Pulp Fiction") poświęca teraz większość wolnego czasu najbliższym, a także swojemu hobby. Niewielu wie, że pod koniec lat 80. Willis wydał debiutancki album "The Return of Bruno" pod pseudonimem Bruno Randolini. Zamiłowanie do muzyki (a zwłaszcza bluesa) przetrwało do dziś. Niedawno w mediach społecznościowych mogliśmy zobaczyć zdjęcie z jam session, na którym Willis trzyma mikrofon, a obok na gitarze gra jego przyjaciel Derek Richard Thomas.
3. Jackie Chan
Pochodzący z Hongkongu Jackie Chan podbił Zachód występem w komedii akcji "Wielka rozróba" z 1980 roku. Aktor uczył się kung-fu od dziecka, więc jego znajomość sztuk walk była niezwykle atrakcyjna dla producentów akcyjniaków. W latach 90. XX wieku wybił się na takich produkcjach jak "Draka w Bronksie", "Godziny szczytu" czy "Legenda pijanego mistrza".
Ostatnią rolą, jaką Hollywood miało dla niego w swojej ofercie, był występ w thrillerze akcji "Cudzoziemiec" z Pierce'em Brosnanem z 2017 roku. W następnych latach Jackie Chan regularnie pojawiał się w chińskich produkcjach. Dzięki nim mógł zerwać z łatką "hongkońskiego policjanta". Dodajmy, że aktor odrzucił propozycję występu w oscarowym hicie "Wszystko wszędzie naraz" Daniela Kwana i Daniela Scheinerta.
W 2020 roku stanął na czele obsady filmu przygodowego "Vanguard", a rok później zaklepał sobie rolę w komedii romantycznej "Good Night Beijing. W 2023 roku do kin mają trafić aż cztery projekty z jego nazwiskiem (w jednym z nich gra z Johnem Ceną).
Wspomnijmy, że od zeszłego roku po zagranicznych mediach krąży informacja, zgodnie z którą Chan przyjął propozycję Chrisa Tucker, by nakręcić "Godziny szczytu 4".
Poza prężnie rozwijającą się karierą aktorską na Dalekim Wschodzie Chan pracuje na wydziale School of Hotel and Tourism Management na Politechnice w Hongkongu, gdzie wykłada przedmiot "zarządzanie turystyką". Od 2015 roku jest też dziekanem Akademii Filmowej i Telewizyjnej w ramach Wuhan Institute of Design and Sciences.
4. Sylvester Stallone
Sylvester Stallonenie odpuścił sobie aktorstwa, co zresztą widać po jego filmografii. Odtwórcę pięściarza Rocky'ego Balboa i żołnierza Johna Rambo mogliśmy oglądać niedawno w trzeciej części "Strażników Galaktyki", filmie "Samarytanin" i kontynuacji "Rambo" pod tytułem "Ostatnia krew". 76-letni aktor na 2023 rok ma zaplanowane aż cztery premiery filmów ze swoim udziałem (w tym czwartą odsłonę "Niezniszczalnych").
W rozmowie z "The Hollywood Reporter" Jean Claude Van Damme odniósł się do zapału, z jakim Stallone podchodzi do swojej pracy. - Powiedział mi w 'Niezniszczalnych', że chciałby umrzeć na planie - zacytował gwiazdę kolega po fachu.
W 2017 roku pewna kobieta oskarżyła Stallone o napaść seksualną w jego biurze w Santa Monika na początku lat 90. Pod koniec kolejnego roku prokuratura okręgowa w Los Angeles podjęła decyzję o cofnięciu zarzutów, ponieważ nie udało się znaleźć żadnych świadków zdarzenia.
Jeśli chodzi o życie prywatne Stallone, w sierpniu 2022 roku po 25 latach związku Jennifer Flavin złożyła wniosek o "rozwiązanie małżeństwa i inne zadośćuczynienie". We wrześniu para, która doczekała się trzech córek, pogodziła się.
5. Jean-Claude Van Damme
Urodzony w BelgiiJean-Claude Van Damme rozpoczął swoją przygodę w Hollywood od roli geja-karateki w komedii "Monako na zawsze" z 1984 roku i pracy jako koordynator kaskaderów przy filmie "Zaginiony w akcji" z Chuckiem Norrisem. W latach 80. i 90. do kin trafiło wiele tytułów z jego udziałem (m.in. "Ryzykanci", "Krwawy sport" i "Nieuchwytny cel", w których aktor prężył się i popisywał swoim kaskaderskim warsztatem. Lektorem do wielu jego filmów był słynny Tomasz Knapik.
Van Damme nadal grywa w niskobudżetowych akcyjniakach, o których słyszeli zapewne tylko najwięksi entuzjaści tego gatunku. Niemniej warto zaznaczyć, że gwiazdor próbuje swoich sił także w lżejszych formatach, a nawet w... animacjach. W 2023 roku ukaże się produkcja "What's My Name?", w której znów zagra samego siebie (tak jak było w przypadku komedii kryminalnej "JCVD"). Zapowiedziany tytuł ma być podobno zwieńczeniem jego długoletniej kariery.
Odtwórca Kurt Sloane z "Kickboxera" do dziś nie rozumie, czemu ludzie tak chętnie mówią o nim, że jest legendą. - Jestem zwykłym facetem, ale media mogą wynieść cię do pozycji, w której jawisz się jako ikona - stwierdził w wywiadzie z "The Hollywood Reporter".
Van Damme wykorzystuje swoją popularność do tego, by walczyć o prawa zwierząt. Jak sam przyznał w mediach społecznościowych, szanuje zwierzęta bardziej niż ludzi. "To my psujemy ten świat, nie one" - czytamy w jego wpisie na Facebooku. W minionym roku belgijski aktor połączył siły z organizacją Global Action for the Interest of Animals i wzywał parlament w Brukseli do wprowadzenia zakazu uboju zwierząt bez ogłuszania.
6. Chuck Norris
Tego pana chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. O jego kopniaku z półobrotu słyszał cały świat. Chuck Norris ma dziś 83 lata i po cichu pożegnał się z karierą w Hollywood w 2012 roku. To wtedy wystąpił z innymi gwiazdorami kina akcji w drugiej części "Niezniszczalnych".
Przypomnijmy, że o odtwórcy Strażnika Teksasu, w którego żyłach płynie krew rdzennych Amerykanów, po raz pierwszy zrobiło się głośno w latach 70. Od tamtej pory wystąpił m.in. w "Oddziale Delta", "Zaginionym w akcji", "samotnym wilku McQuadzie" i "Drodze smoka".
Mówi się, że odejście od aktorstwa wiązało się z problemami rodzinnymi Norrisa. W 2017 roku aktor i jego żona Gena Norris pozwali 11 koncernów farmaceutycznych, po tym, jak kobiecie podano kontrast bazujący na związkach gadolinu podczas rezonansu magnetycznego. Po podaniu środka partnerka gwiazdora miała doświadczać przewlekłego zmęczenia i silnych bóli mięśni. Na leczenie para wydała około 2 mln dolarów.
W wywiadzie dla CBS News Norris przyznał, że całe jego życie koncentruje się wokół tego, by jego żonie było dobrze. - Musiałem zrezygnować z kariery filmowej - mówił.
Nadmieńmy, że małżeństwo jest właścicielami firmy CForce Bottling Co., która sprzedaje wodę artezyjską z Rancza Samotnego Wilka.
7. Jet Li
Jet Li jest obecnie emerytowanym mistrzem Wushu, który parę dekad temu okrzyknięto następcą Jackie'ego Chana. Widzowie z pewnością znają go z takich filmów jak "Romeo musi umrzeć", "Od kołyski aż po grób", "Pocałunek smoka", "Niezniszczalni" i "Zabójcza broń 4".
Dziś chiński aktor nie występuje w filmowych produkcjach tak często, jak kiedyś. Ostatni raz obsadzono go w roli cesarza w remake'u live-action "Mulan".
W 2010 roku lekarze zdiagnozowali u niego nadczynność tarczycy, która powoduje, że organizm wytwarza nadmierną ilość hormonów tarczycowych. Przez chorobę 60-latek musiał zapomnieć o rolach, które wymagały od niego dużej sprawności fizycznej. Specjaliści tłumaczyli mu, że w innym wypadku skończy na wózku inwalidzkim.
Jet Li zamienił więc aktorstwo na filantropię. Po tym, jak jego córka przeżyła tsunami na Malediwach w 2004 roku, aktor założył organizację non-profit o nazwie One Foundation, która we współpracy z Chińskim Czerwonym Krzyżem niesie pomoc ofiarom klęsk żywiołowych i pomaga dzieciom zmagającym się z traumami.
8. Dolph Lundgren
Dwumetrowy Szwed - Dolph Lundgren - był przeciwnikiem Sylvestra Stallone w "Rockym IV" z 1985 roku i genetycznie udoskonalonym żołnierzem wraz z Jean-Claudem Van Dammem w "Uniwersalnym żołnierzu" z 1992, a niebawem zobaczymy go w spin-offie serialu na podstawie sagi "Wiedźmin" Andrzeja Sapkowskiego.
65-letni aktor zdradził w rozmowie ze szwedzkim dziennikiem "Aftonbladet", że wystąpi w produkcji Netfliksa, która ma roboczą nazwę "Riff Raff". Tytuł skupi się na bandzie rozbójników zwanej Szczurami, do której w książkach o Geralcie z Rivii dołączyła jego przyszywana córka Ciri.
Fani twórczości polskiego pisarza fantasy i serialu showrunnerki Lauren Schmidt Hissrich uważają, że Lundgrena obsadzono w roli łowcy nagród i najemnego zabójcy Leo Bonharta. Wielu czytelników uważa go za głównego złoczyńcę w książkach o Białym Wilku.
Gwiazdor "Niezniczalnych" i "Aquamana" w tegorocznym wywiadzie z "In Depth with Graham Besinger" poinformował, że zmaga się z rakiem. Pierwszą diagnozę usłyszał w 2015 roku, jednak choroba - mimo licznych operacji - nie odpuszcza. Lundgren podejrzewa, że nowotwór może mieć związek z przyjmowanymi przez niego w młodości sterydami.
9. Kurt Russell
Kurt Russell jest znany zwłaszcza z ról Snake'a Plisskena z "Ucieczki z Nowego Jorku" i R.J. MacReady'ego z horroru "Coś". Pochodzący z Massachusetts aktor, a prywatnie mąż Goldie Hawn też nie zamierza przechodzić na emeryturę. W ostatnich latach Quentin Tarantino zatrudnił go do pracy nad filmem "Pewnego razu... w Hollywood", a Vin Diesel zaprosił na plan "Szybkich i wściekłych 9". Dołączył do MCU jako ojciec Star-Lorda w "Strażnikach Galaktyki" i wcielił się w Świętego Mikołaja w netfliksowej "Kronice Świątecznej".
Na co dzień jest myśliwym i zagorzałym zwolennikiem prawa do posiadania broni. Posiada licencję pilota i ma uprawnienia do latania samolotami jedno- lub wielosilnikowymi.
10. Wesley Snipes
Jak pisała wcześniej w naTemat Maja Mikołajczyk z Działu Kultura, Zanim Wesley Snipes uratował Marvel Studios i siekał wampiry w filmie "Blade – Wieczny Łowca" już był wschodzącą gwiazdą kina akcji klasy B. Aktor przez wiele lat był jednym z najlepiej opłacanych ciemnoskórych aktorów, jednak częste zatargi z policją prawdopodobnie sprawiły, że jego pozycja gwiazdy nigdy nie była stabilna.
Sylvester Stallone chciał, żeby aktor dołączył do obsady "Niezniszczalnych", jednak przez problemy z podatkami Wesley nie mógł opuścić USA. Z tego też powodu trafił do zakładu karnego, z którego wypuszczono go w 2013 roku.
Hollywoodzkie wytwórnie filmowe niechętnie współpracują ze Snipesem, dlatego aktor musiał znaleźć sobie inne hobby oprócz aktorstwa. Obecnie lubi tańczyć i jest zafascynowany musicalami. Pisze też trylogię książek z gatunku urban fantasy - "Talon of God".