To już koniec linii 666, która kursowała od Dębek po Hel. Po latach walki z "szatańskim" autobusem prawica osiągnęła sukces. Od teraz środek transportu będzie przewoził pasażerów pod numerem 669. "Godzi w chrześcijański porządek państwa polskiego i jego fundamenty" – napisała jeszcze w 2018 roku "Fronda".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Linia 666 na Hel zbyt szatańska. "Ostatnią 6 wywracamy"
Linia 666, która kursuje od Dębek aż po Hel już od 2013 roku budziła emocje, a w zasadzie rozbawienie opinii publicznej. Tym samym autobus przyczynił się do promocji nadmorskich miejscowości, a także był bohaterem setek memów.
Po latach na stronie PKS Gdynia pojawił się komunikat. "W tym roku ostatnią 6 wywracamy do góry nogami!" – czytamy.
"Już 24 czerwca z Dębek, Krokowej, Karwi, Ostrowa, Jastrzębiej Góry, Rozewia, Chłapowa, Władysławowa, Chałup, Kuźnicy, Jastarni oraz Juraty do Helu zawiezie Was linia 669!" – wskazał przewoźnik.
Burza wokół linii 666 na Hel. "Szerzyła antychrześcijańską propagandę"
Jak pisaliśmy w naTemat, w 2018 roku sprawą zainteresował się katolicki serwis "Fronda". W opublikowanym przez nich artykule sprzed 5 lat zaapelowano o zmianę numeru linii, a także o interwencję władz państwowych.
"Autobusem 666 na Hel(l), czyli do piekła. Niby niewinny żart, ale trudno nie uznać w nim złośliwej inspiracji, nazywając rzeczy po imieniu – diabelskiej" – możemy przeczytać. Autor stwierdził także, że autobus godzi w porządek państwa.
"Linia autobusowa 666 kursująca na Hel, mówiąc krótko i dosadnie, godzi w chrześcijański porządek państwa polskiego i jego fundamenty, a stąd - w dobro nas wszystkich. Podkreślamy jednak - to tylko wierzchołek góry lodowej znacznie głębszego problemu" – napisał.
Wówczas w rozmowie z serwisem transport-publiczny.pl Bartosz Milczarczyk z PKS Gdynia wyjaśnił, dlaczego linia miała numer 666.
– Trasy w powiecie puckim mają numery od 650 do 669. Jasne było, że któraś z nich musi jechać do Helu. Linia z Dębek do Helu kursuje przez dwa miesiące w roku (w wakacje) i nie jest odbierana przez pasażerów negatywnie – powiedział.