Kolejne wieści o stanie zdrowia Celine Dion nie są niestety najlepsze. Z kanadyjską piosenkarką jest bowiem coraz gorzej – do tego stopnia, że podobno ledwo się rusza. Być może Dion już nigdy nie zaśpiewa na żywo.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak podaje portal Radar Online, anonimowi informatorzy przekazali, że cierpiąca na zespół sztywnego człowieka Celine Dion "ledwo może się ruszyć". Mało prawdopodobne także, że kiedykolwiek jeszcze zaśpiewa na żywo. Jakiś czas temu sama piosenkarka przekazała wieści o swoim stanie zdrowia w poruszającym oświadczeniu skierowanym do fanów.
"Tak mi przykro, że po raz kolejny was rozczarowuję. (...) To nie fair wobec was, że ciągle przekładamy występy i choć łamie mi to serce, najlepiej będzie, jeśli odwołamy wszystko teraz, dopóki nie będę naprawdę gotowa do powrotu na scenę. Chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, że się nie poddam... i nie mogę się doczekać, kiedy znów was zobaczę!" – można było wtedy przeczytać.
Dion sprzedała nawet swój dom w Las Vegas i wróciła do rodzinnej Kanady, gdzie ma wsparcie 11 sióstr i braci. "To dla niej ogromne wsparcie w chwili osobistego kryzysu" – przekazało źródło Radar Online.
"Ma najlepszy zespół medyczny, jaki można kupić za pieniądze, ale sprawy nie wyglądają dobrze. Choroba jest nieuleczalna. I choć ciężko pracowała z lekarzami i terapeutami, jej stan po prostu się nie poprawia" – dodał ten sam rozmówca.
Stan zdrowia wykonawczyni hitu "My Heart Will Go On" wciąż się pogarsza
Artystka już pod koniec ubiegłego roku przekazała, że cierpi na rzadką chorobę. W związku z tym odwołała koncerty w Łodzi i Krakowie.
"Przepraszam, że tak długo się z wami nie kontaktowałam. Bardzo za wami wszystkimi tęsknię. Nie mogę się doczekać, kiedy stanę na scenie i osobiście z wami porozmawiam. Jak wiecie, zawsze byłam otwartą księgą, ale nie byłam wcześniej gotowa, by cokolwiek powiedzieć. Ale teraz już jestem" – zaczęła swoje oświadczenie na Instagramie Dion.
Artystka podkreśliła, że "od dłuższego czasu boryka się z problemami zdrowotnymi i bardzo trudno jest jej stawić czoła tym wyzwaniom oraz mówić o wszystkim, przez co przechodziła".
"Miałam wiele telefonów, ale wyłączyłam go, bo miałam problem z mówieniem o tym" – przekazała, precyzując potem, że aktualnie Celine Dion jest w Denver, mieście położonym w stanie Kolorado w USA.
Claudette Dion wyjaśniła, że jej siostra jest "otoczona przez specjalistów", których celem jest jak najskuteczniejsze leczenie. "Od 12 roku życia ona pracuje. Tak naprawdę nie zaznała bycia nastolatką. Zawsze pracowała. Zawsze dawała siebie. To jest wybór. Nie litowała się. Ale jednocześnie dawać z siebie tak wiele, by móc cieszyć się resztą życia ze swoimi dorastającymi dziećmi" – oznajmiła kobieta.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.