redakcja naTemat.pl
Wały szkwałowe na niebie nad Polską wywołują piorunujące wrażenie. Zjawisko stanowi ważne i ostatnie ostrzeżenie przed nadchodzącymi burzami, które od środy przetaczają się przez całą Polskę. W mediach opublikowano zdjęcia przedstawiające wielkie warstwy zbitych mas zimnego i ciepłego powietrza.
O niepokojącym, choć standardowym zjawisku pisaliśmy w naTemat jeszcze w 2021 roku. Wał szkwałowy potocznie jest nazywany chmurą szelfową. Wystąpienie wałów w pogodzie zwiastuje zagrożenie związane z burzami czy opadami deszczu.
Wspomniany wał to nisko zawieszona chmura, którą wyróżnia poziome i podłużne ułożenie, kształtem przypominające klin lub taran.
Wał szkwałowy powstaje na czele nasuwających się chmur burzowych, gdy chłodne i ciężkie masy powietrza na swój sposób wślizgują się pod masy powietrza cieplejszego.
Zaobserwowania wału szkwałowego to ostatni dzwonek, żeby schronić się w bezpiecznym miejscu. Jeśli jednak burza przemieszcza się w szybkim tempie, zmiana pogody może nastąpić tuż po wystąpieniu zjawiska.
W piątek wały mogliśmy zaobserwować w wielu miejscach w kraju. Nad ranem wystąpiły między innymi w okolicach Krakowa, a także w leżącym nieopodal Olkuszu oraz w Kolbuszowej i Leżajsku na Podkarpaciu. W mediach publikowane są także robiące wrażenie materiały z Kielc.
Jak pisaliśmy w piątek nad ranem, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegł przed wystąpieniem wiatru o prędkości od 90, do nawet 100 km/h. W godzinach po południowych udało się udokumentować trąbę koło Wrocławia.
"Niesamowite ujęcia trąby powietrznej z miejscowości Żórawina koło Wrocławia! Są informacje o uszkodzonym dachu budynku, co oznacza, że najprawdopodobniej był kontakt z ziemią!" – przekazali Lubuscy Łowcy Burza.
Do tego wszystkiego doszły opady gradu o średnicy nawet do 5 cm. W województwie świętokrzyskim zaś przewidziano wystąpienie trąb powietrznych.
To już kolejne takie zjawisko w tym sezonie. Na przestrzeni ostatnich kilku dni obserwowaliśmy trąbę powietrzną w okolicach Brześcia Kujawskiego oraz Gniezna.
Jeszcze 21 czerwca, a następnie 22 czerwca Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało specjalne ostrzeżenia na telefony komórkowe Polaków. Już wtedy zapowiedziano gwałtowne burze z gradem i silny wiatr.
Ponadto mieszkańcy województwa dolnośląskiego zostali poinformowani, że z powodu nadciągających burz oraz silnego wiatru w niektórych miejscach mogą wystąpić przerwy w dostawie prądu.
"Spodziewaj się zakłóceń w codziennym funkcjonowaniu. Zalecana duża ostrożność, potrzeba śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej. Przestrzegaj wszystkich zaleceń wydanych przez służby ratownicze w sytuacji zagrożenia. Dostosuj swoje plany do warunków pogodowych" – przekazało w minioną środę biuro IMGW.
Zobacz także