Jakub Gąsowski i Piotr Gąsowski
Syn Piotra Gąsowskiego w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" Polsatu Fot. Artur Zawadzki / REPORTER

Odejście Piotra Gąsowskiego z programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wzbudziło sporo kontrowersji. Teraz, jak się okazało, w 19. edycji kultowego formatu Polsatu pojawi się jego syn Jakub. Bez wahania może liczyć na wsparcie ojca.

REKLAMA

Program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" przeszedł radykalną metamorfozę. Za wszystkim stanął najpewniej nowy wiceprezes zarządu i dyrektor programowy Polsatu, Edward Miszczak. Najpierw ogłoszono, że z programu zniknie juror Michał Wiśniewski. Potem okazało się, że z obsadą pożegna się wieloletnia jurorka Katarzyna Skrzynecka. Na koniec swoje odejście z programu ogłosił Piotra Gąsowski, który przekazał, że odchodzi w geście solidarności ze zwolnioną Skrzynecką.

Syn Piotra Gąsowskiego w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" Polsatu

Przypomnijmy, że Piotr Gąsowski od pierwszej edycji formatu był jego gospodarzem. W 18. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" u boku Macieja Dowbora jego miejsce zajął Maciej Rock. Nazwisko Gąsowski nie zniknie tak szybko z afisza, gdyż w najnowszej edycji programu, jako jeden z uczestników, wystąpi syn aktora Jakub Gąsowski.

Warto podkreślić, że młody aktor otrzymał propozycję udziału w formacie Polsatu już podczas wiosennej ramówki, jednak w ostatniej chwili zrezygnował z udziału. Piotr Gąsowski, będąc gościem podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego wspominał, że wówczas syn radził się go, co ma zrobić.

– Powiedziałem: "Kuba, cokolwiek ci nie powiem, będziesz się z tym źle czuł. Musisz sam tę decyzję podjąć". Wiem, jak bardzo mu zależało. Dostał się do tego programu bez mojej wiedzy, uczestniczył w castingu. Mało tego, pytano mnie, czy ja nie będę miał nic przeciwko, czy jestem w stanie wytrzymać te ataki, że ja mu załatwiłem robotę – mówił. – Uważam, że świetnie się do tego nadaje, mówię jako aktor. Świetnie śpiewa, dobrze się rusza – dodał po chwili.

Kuba Gąsowski ostatecznie zrezygnował z udziału w 18. edycji formatu. Decyzję swoją uargumentował chęcią wspierania swojego ojca, na co ten nie ukrywał z niego dumy. Mimo wszystko Piotr Gąsowski przyznał, że gdyby jego syn zdecydował się na udział w programie, wspierałby go.

I powiedział, że to dobra decyzja. – Rozumiem, że on źle by się czuł, ale jeśliby dostał propozycję, osobiście bym go namawiał do udziału – podsumował.