
Choć może się wydawać, że to Wanda Nowicka rozdawała dziś karty w Sejmie, ostatni i tak śmiał się będzie Janusz Palikot. Nowicka odegrała bowiem w jego partii rolę "listka figowego". Dołączyła do grona kobiet, które miały zrewolucjonizować polską politykę, a ostatecznie okazały się tylko pionkami w politycznej grze.
[Palikot] z Nowickiej wycisnął wszystkie pożytki. Przydatna była na początku kadencji, kiedy Sejm nie kwapił się do wybrania jej na wicemarszałka. Teraz kalkuluje się inna rozgrywka. CZYTAJ WIĘCEJ
Przedwyborcza empatia, powyborcze rozczarowanie
Kobiety w Sejmie to miał być cud. Uzdrowienie polityki. Powiew łagodności, empatii. Umiejętność dorzecznej współpracy, no i kompetencje. Jak to wychodzi każdy może zobaczyć. Posłanki w wyżej wymienionych dyscyplinach nie są lepsze od mężczyzn, są takie same. CZYTAJ WIĘCEJ
Hasło, że kobiety łagodzą obyczaje, są łagodniejsze i bardziej empatyczne, jest już po prostu nieaktualne. To taki stereotyp, niestety stworzony także przez nie same na potrzeby walki o parytet
Nie uważam, by kobiety w polityce szczególnie różniły się od mężczyzn. Nie doszukiwałabym się w nas jakichś szczególnych właściwości. Jeśli mówimy o ocenie działalności i piastowaniu konkretnej funkcji to trzeba patrzeć na polityka jako na człowieka, a nie przez pryzmat płci.



