Wojskowi prokuratorzy twierdzą, że brzoza w Smoleńsku została złamana w innym miejscu, niż podaje raport komisji Jerzego Millera
Wojskowi prokuratorzy twierdzą, że brzoza w Smoleńsku została złamana w innym miejscu, niż podaje raport komisji Jerzego Millera Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Po blisko trzech latach od katastrofy smoleńskiej wciąż mnożą się pytania i wątpliwości. Nie tylko w gronie zwolenników teorii spiskowych. Okazuje się bowiem, że biegli powołani przez wojskowych śledczych orzekli, iż w raporcie komisji Jerzego Millera podano nieprawdziwe informacje dotyczące brzozy, o którą zahaczył prezydencki tupolew.
"Brzoza jest złamana na wysokości 7 metrów i 70 centymetrów – mówi cytowany przez "Rz" kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Tymczasem w raportach rosyjskiego MAK i komisji Millera znalazła się informacja, że drzewo zostało złamane na wysokości ok. 5 metrów.
"Rzeczpospolita"

Dlaczego wysokość, na której złamało się drzewo, jest tak istotna? Miała znaczenie w wyznaczeniu trajektorii lotu przedstawionej w raporcie. Eksperci kierowanego przez Macierewicza zespołu przedstawiają obliczenia, według których drzewo nie mogło złamać skrzydła. Ich zdaniem samolot leciał wyżej, a nawet gdyby doszło do kontaktu, to nie spowodowałby on oderwania końcówki skrzydła. CZYTAJ WIĘCEJ


Znak zapytania pojawia się również przy informacji dotyczących grubości drzewa. Według raportu Millera średnica pnia wynosiła 30-40 cm. Z kolei Naczelna Prokuratura Wojskowa przekonuje, że brzoza miała średnicę 52 cm.
dr Jan Łukaszkiewicz
Katedra Architektury Krajobrazu SGGW

Te rozbieżności muszą wynikać z faktu, że drzewo na początku nie zostało dokładnie zmierzone, a jego parametry oszacowano. CZYTAJ WIĘCEJ

źródło: "Rzeczpospolita"

Jak pisaliśmy w naTemat, prokurator generalny Andrzej Seremet ostatnio zapowiedział, że 17 lutego polscy śledczy pojadą do Smoleńska, by zbadać brzozę i skrzydło Tu-154. Zaznaczył również, że "nie ma niczego, co uprawdopodabniałoby teorię wybuchu".
Źródło: "Rzeczpospolita"