Marcin Hakiel na przestrzeni ostatniego roku przeżył niemałe zawirowania w życiu prywatnym. Najgłośniejsze było zakończenie jego małżeństwa z Katarzyną Cichopek. Tymczasem – ku zaskoczeniu wielu – otworzył się w temacie zdrady. Okazuje się, że wynajął detektywów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ostatnio tancerz zorganizował na swoim instagramowym koncie serię Q&A. Obserwatorów ciekawiły między innymi kulisy jego relacji z byłymi partnerkami. Jedno z pytań dotyczyło zdrady.
"Jak dowiedziałeś się o zdradzie?" – napisał internauta. Marcin Hakiel ujawnił, że pomogli mu w tym specjaliści. "Wynająłem detektywów" – odpowiedział.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Hakiel rozstał się z wieloletnią małżonką. Ich miłosna przygoda rozpoczęła się na planie tanecznego show "Tańca z gwiazdami" w 2005 roku. Wytańczyli wówczas zwycięstwo. Zauroczenie na parkiecie zaowocowało uczuciem. Na ślubnym kobiercu stanęli 3 lata później. Mają razem dwójkę dzieci: 13-letniego Adama i 9-letnią Helenkę.
W marcu 2022 roku na kontach w social mediach zarówno u Katarzyny Cichopek jak i Marcina Hakiela pojawiło się oficjalne oświadczenie o rozstaniu. Zapewnili wówczas, że decyzję podjęli wspólnie i nie mają w planach komentować ją szerzej, co zmieniło się w kolejnych tygodniach.
"Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować" – brzmiał komunikat.
Po tym ogłoszeniu Hakiel coraz chętniej udzielał się w mediach społecznościowych. Nie ukrywał, że przechodzi gorsze chwile.
Potem pojawił się w programie "Miasto kobiet" na TVN Style. Mówił o swoich odczuciach po zakończeniu długoletniego związku. W pewnym momencie zasugerował zdradę. – Moja partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność. Ja jej to dałem. Pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię – powiedział wymownie.
Spekulacje na temat ich związku się potwierdziły. W międzyczasie wybuchł skandal z podsłuchami. Prywatne rozmowy prezenterów miały być nagrywane i wysłane do mediów i ich pracodawcy.
Do akcji wkroczyła też była żona Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz, która nie szczędziła gorzkich słów pod adresem zakochanych. W dodatku nazwała byłego partnera kłamcą. Przez ten czas Marcin Hakiel milczał.
Zdystansował się od medialnych afer i zaczął publikować zdjęcia z nową partnerką. Przez kilka miesięcy mogliśmy obserwować coraz to nowsze wspólne fotki jego i niejakiej Dominiki.
Aż przyszły wakacje 2023 roku i kobieta już tak często nie pojawiała się u Hakiela w mediach społecznościowych. Momentalnie pojawiły się pogłoski, że to już koniec ich relacji. Sam zainteresowany nie chciał jednak zdradzać szczegółów.
W tym samym czasie czujni obserwatorzy zauważyli, że publikuje on podobne ujęcia, co Magdalena Stępień – była partnerka Jakuba Rzeźniczaka. Modelka w odpowiedzi na pytania na Instagramie przyznała, że "Marcin to fajny facet", ale łączy ich tylko przyjaźń.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.