
Władze Radomia chcą wyjaśnień od wojska i resortu obrony w sprawie lotów szkoleniowych F-16, które wywołały niepokój wśród mieszkańców. Samoloty przekroczyły barierę dźwięku, co doprowadziło do odgłosów podobnych do eksplozji. Wcześniej miało jednak zabraknąć ostrzeżenia dla cywilów o takich ćwiczeniach.
O sprawie informowała wcześniej m.in. "Gazeta Wyborcza". 22 sierpnia służby ratunkowe odebrały podobno dziesiątki telefonów od zaniepokojonych mieszkańców. Powtarzały się zgłoszenia o potężnym huku, który miał być słyszalny w promieniu 30 km.
– Aż zatrzęsły się szyby w oknach. Zadzwoniłam na policję, ale nie mieli żadnej informacji, co się stało – relacjonowała kobieta, którą cytuje "GW". To mieszkanka centrum Radomia. Huk pojawił się po godzinie 18:00.
Władze Radomia chcą wyjaśnień ws. samolotów
W związku z wtorkową sytuacją władze miasta czekają na oficjalne wyjaśnienia. Poinformował o tym Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia, który obiecał zwrócić się w tej sprawie do wojska i resortu obrony.
"Zapytam, czy loty odbyły się zgodnie z przepisami – zabronione są loty z prędkością naddźwiękową nad gęsto zaludnionymi obszarami – a jeśli tak, to dlaczego nie poinformowano mieszkańców o możliwości wystąpienia takich anomalii" – napisał Tyczyński w mediach społecznościowych.
Głos zabrała kapitan Ewa Złotnicka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. – Ten huk jest po prostu rutyną. Ja też mieszkam w takim miejscu, gdzie ten huk jest dosyć słyszalny. Trzeba czasem uzbroić się w cierpliwość i pozwolić ćwiczyć i szkolić się naszemu wojsku – tłumaczyła. Jej wypowiedź cytuje stacja RMF FM.
Problem w tym, że mieszkańcy nie mogli się nawet spodziewać, że nagle usłyszą podejrzane odgłosy przypominające eksplozje. Uspokajający byłby pewnie choćby komunikat policji, że wojsko planuje ćwiczenia z wykorzystaniem samolotów. Mundurowi z Radomia dopiero wieczorem opublikowali parę słów wyjaśnień.
"Ok. godz. 18:15 słychać było z zewnątrz dwa głośne huki następujące po sobie w krótkim odstępie czasu. Żadna ze służb nie otrzymała informacji o zdarzeniu skutkującym w obrażenia i uszkodzenia na terenie miasta i powiatu radomskiego" – czytamy.
Zobacz także
Dalej stwierdzono, że huki te były wywołane przez dwa samoloty odrzutowe F-16, które wykonywały "zaplanowane loty ćwiczebne i przeszły granice dźwięku, co spowodowało hałas przypominający wybuchy".
