nt_logo

"Słuchamy na własną odpowiedzialność". Kandydatka PiS zaśpiewała, Szydło nie była zachwycona

Maciej Karcz

04 września 2023, 06:27 · 2 minuty czytania
Beata Szydło nie weźmie udziału w nadchodzących wyborach, ale nie odmawia swojego wsparcia kandydatom PiS. Tak było np. w Poroninie, gdzie pojawiła się z Anną Paluch. Podczas wiecu obie panie odśpiewały ze zgromadzonymi góralską pieśń, co byłej premier chyba niespecjalnie się podobało.


"Słuchamy na własną odpowiedzialność". Kandydatka PiS zaśpiewała, Szydło nie była zachwycona

Maciej Karcz
04 września 2023, 06:27 • 1 minuta czytania
Beata Szydło nie weźmie udziału w nadchodzących wyborach, ale nie odmawia swojego wsparcia kandydatom PiS. Tak było np. w Poroninie, gdzie pojawiła się z Anną Paluch. Podczas wiecu obie panie odśpiewały ze zgromadzonymi góralską pieśń, co byłej premier chyba niespecjalnie się podobało.
Beata Szydło i Anna Paluch śpiewały na spotkaniu z wyborcami w Poroninie Fot. X/Szkło Kontaktowe

Szydło i Paluch śpiewały na wiecu w Poroninie

Fragment nagrania, na którym możemy usłyszeć popis wokalny dwóch polityczek Prawa i Sprawiedliwości z miejsca stał się hitem internetu. Beata Szydło i Anna Paluch odśpiewały pieśń batalionową 5. batalionu strzelców podhalańskich.


"Cztery tysiące chłopów górali, hej z ciupagami na Moskali" – słyszymy w materiale wideo.

I tak, jak posłanka Anna Paluch wydaje się być zaangażowana w śpiew, tak była premier niekoniecznie i wydawać się może, że nie jest specjalnie zachwycona tą częścią spotkania z wyborcami. Wyraźnie widać, że Beata Szydło nie wczuwa się tak bardzo, co koleżanka i nie wkłada w wykonanie tyle energii.

Poza tym, na nagraniu głównie słychać śpiew Anny Paluch. Jak przestrzega profil "Szkło Kontaktowe" od TVN24, "słuchamy na własną odpowiedzialność".

Posłanka PiS płaci 116 zł za mieszkanie. Żąda przeprosin za "atak na papieża"

Posłanka PiS poza talentem wokalnym ma również smykałkę do nieruchomości. Jak pisaliśmy w naTemat kilka lat temu, Paluch wynajmuje mieszkanie mieszkanie komunalne w Krościenku nad Dunajcem za jedynie 116 złotych, co jest o tyle bulwersujące, że lokal o powierzchni 38,3 mkw, z tak niskim czynszem z chęcią zdecydowałaby się jedna z biedniejszych rodzin. Zestawiając to z zarobkami posłanki, które wynoszą obecnie ponad 20 tys. zł, pojawia się pytanie o zasadność zajmowania przez nią mieszkania.

W czerwcu tego roku na jednym z sejmowych korytarzy Anna Paluch została zapytana przez dziennikarzy, czy w niedalekiej przyszłości ma zamiar wyprowadzić. Posłanka PiS oburzyła się jednak i spięła się z reporterami TVN 24 i "Gazety Wyborczej". Kazała też przeprosić za "atak na Jana Pawła II". – Pani poseł, czy pani zwolni to mieszkanie komunalne w Krościenku nad Dunajcem? – zapytała Justyna Dobrosz-Oracz z "GW".

– Pani redaktor, dopóki nie przeprosicie za ten beznadziejny, wstrętny atak na Ojca Świętego Jana Pawła II, to żadnej, żadnej wypowiedzi ode mnie nie usłyszycie – odparła posłanka.

– Dlaczego zajmuje pani mieszkanie komunalne? Zarabia pani ponad 20 tys. zł miesięcznie – zaznaczył Radomir Wit z TVN24. W odpowiedzi na to pytanie Anna Paluch powtórzyła tylko kilka razy: "Ale proszę przestać kłamać".