Rosyjska armia zmniejsza przewagę Ukrainy na froncie. Wojska Kremla postawiły na precyzyjny ostrzał artyleryjski, zagęszczenie pól minowych, dostosowanie dronów oraz stałe aktualizowanie metod walki – wynika z raportu przedstawionego przez ekspertów Royal United Services Institute.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Poważne problemy Ukrainy. Rosja zmniejsza ich przewagę na froncie
O tym, że kontrofensywaWołodymyra Zełenskiego nie przyniosła dynamicznych i szybkich postępów, wiadomo od dawna. Ale teraz powstał raport o stanie rosyjskiej armii przygotowany przez Royal United Services Institute for Defence and Security Studies. To think-tank założony jeszcze w 1831 roku, zajmujący się bezpieczeństwem międzynarodowym.
Na samym wstępie eksperci podkreślili, że jeśli Ukraina chce odzyskać ziemie zajęte przez Władimira Putina, muszą przeprowadzić nie jedną, a kilka ofensyw. Sytuacja na terenach okupowanych zrobiła się na tyle skomplikowana, że nie jest możliwe rozwiązanie problemu przy pomocy jednej, konkretnej akcji.
Kluczowym problemem ukraińskiej armii jest mocne ufortyfikowanie rosyjskich pozycji. Kreml bowiem zaczął uczyć się nowych umiejętności, obserwując swoich przeciwników na polu walki. Przez to postępy ofensywy są na tyle powolne, że Rosjanie mają czas niezbędny do odnowienia zdolności bojowych.
Jednym z kluczowych ograniczeń możliwości wykorzystania lub utrzymania pędu jest dogłębne rozpoznanie min. Poznanie narzędzi technologicznych umożliwiających prowadzenie rozpoznania min dystansowych przyniosłoby znaczący pożytek jednostkom ukraińskim.
Wojska Putina modyfikują nawet użycie dronów
Rosja cały czas dostosowuje swoje działania wojenne do sytuacji na froncie. To stąd między innymi zwiększone zagęszczenie pól minowych oraz zrezygnowanie z masowego rażenia wszystkiego, co popadnie na rzecz precyzyjnego ostrzału konkretnych punktów.
"Tendencja wydaje się zmierzać w kierunku maksymalizacji celności i zmniejszenia liczby pocisków niezbędnych do osiągnięcia pożądanego rezultatu, zamiast uciekania się do zasypywania ogniem. Jest to niepokojący trend, ponieważ z czasem prawdopodobnie znacznie ulepszy rosyjską artylerię" – czytamy.
Rosjanie zaczęli także modyfikować użycie dronów. Poprawiono ich nawigację, a nawet zredukowano hałas. Wojska Putina zaczęły utrudniać Ukraińcom wykrycie bezzałogowców, na których opiera się wiele operacji militarnych.
"W tym przypadku jasne jest, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej aktywnie uczą się od sił ukraińskich, zmniejszając w ten sposób zakres niektórych ukraińskich przewag" – czytamy.