1 października w Warszawie odbędzie się Marsz Miliona Serc zwołany przez Donalda Tuska. W centrali PiS na Nowogrodzkiej powstał plan, jak tego dnia odwrócić uwagę Polaków od wielkiej manifestacji opozycji.
Reklama.
Reklama.
Marsz Miliona Serc w Warszawie. Co zrobi PiS?
Zaledwie tydzień pozostał do Marszu Miliona Serc. 1 października ulicami Warszawy ma przejść wielka przedwyborcza manifestacja opozycji – na co odpowiedź musi znaleźć Prawo i Sprawiedliwość. Wśród stronników Jarosława Kaczyńskiego trwają właśnie ostatnie ustalenia w tej kwestii.
– Konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości prawdopodobnie odbędzie się 1 października – zapowiedział na antenie radiowej Jedynki Michał Moskal, szef gabinetu Kaczyńskiego. – Mamy zwyczaj organizowania wielkich konwencji, które były przełomowymi wydarzeniami w kampanii – dodał.
Partia rządząca chce, aby to konwencja nadała ton ostatnim kilkunastu dniom kampanii wyborczej. – Planujemy, żeby to było wydarzenie, które nas popchnie do wyborów, przygotuje na te ostatnie dwa tygodnie i zmobilizuje, żeby cała partia ruszyła i przez rozmowy z Polakami sprawiła, że wygramy jeszcze raz.
Informację ten potwierdził również rzecznik rządu Piotr Müller. - Jeśli chodzi o nasze kwestie programowe, my już przedstawiliśmy je na konwencji programowej, a 1 października mamy po prostu taką konwencję mobilizacyjną, żeby pokazać energię na ostatnie dwa tygodnie kampanii wyborczej – oznajmił w programie "Kwadrans polityczny" na antenie TVP.
Rzecznik rządu starał się bagatelizować potencjalną siłę rażenia wielkiego wydarzenia w stolicy.
– Mnie marsz Donalda Tuska jakoś szczególnie nie interesuje, tym bardziej że już nie wiem, w jakiej on jest sprawie. Bo wcześniej był w sprawie pani Joanny, teraz nie wiadomo do końca, o co chodzi – oznajmił Müller, dodając, że "Marsz Miliona Serc to oficjalna nazwa wydarzenia, ale chodzi przede wszystkim o polaryzację".
Marsz Miliona Serc w Warszawie. Godzina i trasa przemarszu
Marsz Miliona Serc rozpocznie o godzinie 12.00 na rondzie Romana Dmowskiego w Warszawie. Zgromadzeni przemaszerują ulicami: Marszałkowską, Świętokrzyską, Jana Pawła II, a pochód zakończy się na rondzie "Radosława".
Platforma Obywatelska udostępniła specjalny formularz pozwalający zapisać się na bezpłatny transport na warszawską manifestację.
Swoją obecność na Marszu Miliona Serc zapowiedzieli politycy Lewicy. – Dzisiaj opozycja ma wspólny cel: wygrać wybory, więc wielu ludzi Lewicy będzie na marszu 1 października organizowanym przez KO. Liczymy, że przed marszem, z inicjatywy Donalda Tuska, będzie spotkanie organizacyjne – stwierdził w rozmowie z PAP Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy w Sejmie.
Z kolei tydzień temu Trzecia Droga, czyli koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050, ogłosiła, że nie weźmie udziału w przedsięwzięciu. Równolegle ugrupowanie ma zamiar zorganizować tysiąc spotkań w regionach między 30 września a 1 października.
– Każdy ma swoją strategię wyborczą. Nie ma co konkurować, jeżeli ktoś sobie organizuje wspaniałe wydarzenie, to trzeba to uszanować – powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.