Wpadka Danuty Holeckiej w TVP. Tak zwróciła się do Donalda Tuska.
Wpadka Danuty Holeckiej w TVP. Tak zwróciła się do Donalda Tuska. Fot. "Wiadomości" TVP / Screen

TVP zaatakowało Donalda Tuska za uciekanie przed pytaniami między innymi o powiązania z Rosją. Dziwną narrację wpychała widzom sama Danuta Holecka. Pytania o uniki szefa Platformy Obywatelskiej padły jednak chwilę przed tym, jak ten... zapowiedział się stawi się w Telewizji Polskiej na debacie przedwyborczej.

REKLAMA

Wpadka Danuty Holeckiej w TVP. Tak zwróciła się do Donalda Tuska

Telewizja Polska ponownie zaatakowała Donalda Tuska. Tym razem zarzuciła mu, że ucieka przed pracownikami TVP i nie chce odpowiadać na pytania. Materiał został wyemitowany wkrótce po tym, jak Tusk zadeklarował, że pojawi się na debacie w TVP, a Jarosław Kaczyński odmówił wzięcia w niej udziału.

– Segreguje media na te dla siebie przyjazne i na te, które mogą mu zadać niewygodne pytania. Z tymi drugimi rozmawiać nie chce, a gdy słyszy coś, co mu się nie podoba, próbuje zdyskredytować – zaczęła Danuta Holecka.

– Donaldowi Tuskowi nie jest śpiewane "sto lat" w studiu Telewizji Polskiej, bo nie od tego są media publiczne. Są za to od zadawania pytań w imieniu milionów Polaków – dodała.

Następnie "Wiadomości" TVP wyemitowały materiał, w którym zarzucono Donaldowi Tuskowi unikanie konfrontacji z Telewizją Polską. Propagandę rządowej stacji okrasił pasek "Dlaczego Donald Tusk ucieka przed pytaniami?".

W materiale sugerowano szefowi Platformy Obywatelskiej strach przed konfrontacją w sprawie "powiązań z Rosją". Powołano się na ostatnią sytuację, gdy były premier zasugerował pracownikom stacji przyjście do pracy w stanie nietrzeźwości.

– To nie Donald Tusk decyduje, kto jest dziennikarzem, a kto nie. Szef Platformy Obywatelskiej zdaje się tęsknić za czasami, kiedy zadawane mu były tylko pytania łatwe, miłe i przyjemne. A tych poważnych, o migracje czy reset z Rosją przybywa – skomentował Adrian Borecki.

I byłby to pewnie jeden z wielu materiałów propagandowych TVP, gdyby nie fakt, że podczas czwartkowego spotkania z wyborcami w Rzeszowie Tusk potwierdził, że weźmie udział w debacie wyborczej organizowanej przez Telewizję Polską.

Co więcej, udziału w tym spotkaniu nie weźmie Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zasłonił się zaplanowaną wizytą w miejscowości Przysucha.