"Biedne istoty" w reżyserii Yorgosa Lanthimosa otworzą znany polski festiwal filmowy. Do kraju nad Wisłą nie przyleci jednak reżyser potencjalnego kandydata do przyszłorocznego Oscara. Pokaz głośnego dzieła z Emmą Stone zaplanowano w Narodowe Święto Niepodległości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Biedne istoty" greckiego reżysera Yorgosa Lanthimosa otworzą 31. edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmowego EnergaCAMERIMAGE w Toruniu, która odbędzie się w dniach od 11 do 18 listopada. Gala otwarcia zostanie zorganizowana w sobotę i to tuż po niej uczestnicy wydarzenia zobaczą seans najnowszego dzieła trzykrotnie nominowanego do Oscara filmowca.
Film zaprezentuje na toruńskiej imprezie Robbie Ryan, autor zdjęć i irlandzki operator filmowy, który w 2018 roku pracował także z Lanthimosem przy "Faworycie".
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, fabuła "Biednych istot" zdaje się być inspirowana "Frankensteinem" pióra angielskiej pisarki Mary Shelley. Skupia się na kobiecie (w tej roli Emma Stone), która zostaje przywrócona do życia przez ekscentrycznego naukowca (Willem Dafoe). Początkowo chętnie pozostaje pod jego opieką i uczy się nowych rzeczy, jednak po jakimś czasie postanawia poznać świat i wyrusza w daleką podróż w towarzystwie awanturniczego prawnika (Mark Ruffalo).
Reżyserem filmu jest Yorgos Lantimos, reprezentujący tak zwaną nową falę grecką. Jego ostatnim filmem jest"Faworyta" ze wspomnianą wcześniej Stone, Olivią Colman (brytyjska aktorka zdobyła Oscara za rolę w tym filmie), Rachel Weisz ("Mumia"), Nicholasem Houltem ("Wielka") oraz Joe Alwynem ("Rozmowy z przyjaciółmi"). Wcześniej Lantimos nakręcił takie tytuły, jak "Kieł", "Lobster" czy "Zabicie świętego jelenia".
Przypomnijmy, że podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji prestiżową statuetkę Złotego Lwa wręczono właśnie Lanthimosowi za "Biedne istoty".
Kto został polskim kandydatem do Oscara?
W poniedziałek w gmachu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ogłoszono, który film będzie kandydatem Polski do nominacji w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy podczas 96. gali rozdania Oscarów. Będą to "Chłopi", animacja Doroty Welchman i Hugh Welchmana, twórców "Twojego Vincenta". Film pokonał m.in. "Zieloną granicę" Agnieszki Holland.
Przewodnicząca dodała, że "autorzy 'Chłopów' zaprezentowali kolejny imponujący film animowany, nie tylko powtarzając triumf "Twojego Vincenta", ale idąc znacznie dalej i osiągając nowy poziom dynamizmu w animacji, w której kamera jest nie tylko obserwatorem, ale aktywnym uczestnikiem".
– To nie tylko moja opinia i komisji, ale międzynarodowej prasy, wszystkich, którzy oglądali "Chłopów" na zagranicznych festiwalach – dodała producentka, nawiązując do sukcesu filmu m.in. na festiwalu w Toronto. "Chłopi" otrzymali również dwie nagrody na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni: Nagrodę Specjalną Jury za "unikalną formę filmową" oraz Nagrodę Publiczności.