Sześciu reprezentantów największych ugrupowań walczących w wyborach stanęło w poniedziałek do debaty w Telewizji Polskiej. Transmisja miała miliony widzów. Już znamy konkretną liczbę.
Poniedziałkowa debata wyborcza była niewątpliwie jednym z najważniejszych politycznych wydarzeń okresu przedwyborczego. W studiu TVP pojawili się Donald Tusk, Mateusz Morawiecki, Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy).
Suma widzów debaty na antenie wszystkich stacji wyniosła 5,61 mln osób — jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl z danych Nielsen Audience Measurement.
Najwięcej — 3,79 mln — widzów, śledziło transmisję w TVP1. W TVP Info zgromadziła przed telewizorami 1,19 mln oglądających, a TVP Polonia — 431 tys. W TV Republika wydarzenie obejrzało 194 tys. widzów.
Pytania zadawane przez prowadzących zgromadzonym politykom były długie, zawiłe i zawierały w sobie tezę. Zabieg ten miał na celu pokazać partię rządzącą w jak najjaśniejszym świetle, jednocześnie stawiając pozostałych uczestników w niewygodnym położeniu.
"Te pytania ośmieszają TVP. To telewizja publiczna jest największym przegranym tej debaty" – skomentował na platformie X Szymon Jadczak z WP. "A w TVP pytania zadajemy wyłącznie z tezą. Tezą wychwalającą rządzących. Przypadek?" – zapytała z ironią Aleksandra Gajewska, posłanka PO.
Debata wyborcza w państwowej telewizji trwała równo godzinę i zakończyła się o 19:30 tuż przed wieczornym wydaniem "Wiadomości".
Czytaj także: Orłoś ostro o debacie TVP. Nie zostawił suchej nitki na poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości"