Reklama.
We wtorek 17 października poznamy oficjalne, pełne wyniki wyborów parlamentarnych 2023. Już teraz wiadomo, że dotychczasowa opozycja będzie miała większość zarówno w Sejmie, jak i w Senacie – gra toczy się o to, jak dużą konkretnie. Zapraszamy do śledzenia dzisiejszych wydarzeń w naszej relacji.
Polacy cieszą się ze zmian w Sejmie, ale ich zapał studzi niepewność co do tego, kiedy te naprawdę nadejdą. W naTemat zapytaliśmy konstytucjonalistkę, kiedy może zostać powołany nowy rząd. – Trudno wskazać konkretną datę z uwagi na to, że terminy konstytucyjne przewidujące utworzenie rządu są tak określone, że tak na dobrą sprawę w najgorszym wariancie rząd będziemy mogli poznać w drugiej połowie stycznia – powiedziała dr Haczkowska Annie Dryjańskiej. A jaki jest wariant optymistyczny? Jak podkreśliła prawniczka, zakładając, że pierwsze posiedzenie Sejmu odbyłoby się w ostatnim możliwym terminie, (a więc dokładnie 14 listopada), to wtedy w najlepszym wariancie do końca listopada możemy mieć utworzony rząd.
Odkąd ogłoszono wyniki wyborów, wielu zwraca uwagę, że "Wiadomości" w TVP zmieniły się i brak w nich już jawnego uderzania w opozycję czy Tuska. Internauci zwracają jednak uwagę na paski, a właściwie brak ich w takiej formie, jak dotychczas. Co dzieje się z paskowym w TVP Info? – zastanawiają się komentujący na portalu X (dawny Twitter).
– Gratulujemy Polakom rekordowej frekwencji w niedzielnych wyborach i cieszymy się na współpracę z nowym rządem, by kontynuować wzmacnianie bliskich związków między naszymi krajami — cytuje Onet za PAP-em słowa amerykańskiej rzeczniczki Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson.
Prezydent Andrzej Duda będzie miał w nowym Sejmie trzech "swoich" ludzi. Poselski mandat zdobyli Paweł Szrot, Marcin Przydacz i Paweł Sułek. Eksperci komentują, że to największe w ostatnim czasie osłabienie personalne Pałacu Prezydenckiego.
Ryszrad Petru w "Kropce nad i" odpowiedział dziennikarce na pytanie, jaki powinien być nowy minister finansów. Jak stwierdził, minister finansów powinien pilnować budżetu, tak by były w nim pieniądze na kluczowe wydatki i nie marnować pieniędzy. – Trzeba przywrócić rolę ministra finansów jako najważniejszego centralnego urzędu gospodarczego w polskim systemie prawnym. To fundament. Można posprzątać po Polskim Ładzie i uprościć podatki. Minister, który będzie miał prawdziwą władzę, mógłby to zrobić. Polacy oczekują szybkich działań, a prezydent przedłuża – podkreślał.
Ryszard Petru w programie Moniki Olejnik podobnie jak wcześniej Michał Kamiński nie wierzy w szybką decyzję Andrzeja Dudy. Na pytanie Moniki Olejnik, czy Polacy będą mogli liczyć na 800 plus odpowiedział, wskazując, że rząd nie powstanie tak szybko. "Prawdopodobieństwo, że rząd powstanie w listopadzie jest znikome" – podkreślił.
Tomasz Siemoniak powiedział, że Andrzej Duda ma szansę pokazać klasę, jeśli nie będzie bał się PiS-u. – Niech się tego PiS-u i Kaczyńskiego już nie boi. Ich już nie ma. Duda powinien pokazać, że rozumie sytuację ludzi, którzy chcą nowego rządu – podkreślił w rozmowie z Moniką Olejnik, przekonując, że prezydent powinien wypowiedzieć się po wyborach.
Włodzimierz Czarzasty z Lewicy w "Kropce nad i" został przez Monikę Olejnik zapytany o ewentualną likwidację TVP. Jeden z liderów Lewicy podkreślił, że przestrzega przed likwidacją tych mediów. "Chorego się nie zabija, chorego się leczy" – stwierdził. "Uważam, że to co robiły te media to choroba, którą trzeba zatrzymać. Jest na to metoda, mamy na to pomysł, ale by do niego doszło, to musi zostać powołany rząd. Powiem szczerze, trochę się na tym znam, bo byłem w Krajowe Radzie Radiofonii i Telewizji" – dodał.
Michał Kamiński został zapytany przez Monikę Olejnik czy prezydent Andrzej Duda postąpi zgodnie z wolą obywateli czy posłucha się suwerena. Kamiński uznał, że prezydent wybierze opcję, której mniej się boi. – Zdanie mam o panu Andrzeju takie, że wybierze wariant którego się będzie mniej bał. Jeśli bardziej się boi Kaczyńskiego, to wybierze dwa tygodnie cyrku. Jeśli posiedzenie Sejmu odbędzie się dopiero 12 listopada – to prezydent udowodni, że bawi się w prezydenta i gra w gierki, by opóźnić posiedzenie Sejmu – podkreślał.
Michał Kamiński wypowiadał się na temat tego, dlaczego Andrzej Duda nie ogłosił jeszcze posiedzenia Sejmu. Zasugerował on, że prezydent może swoją decyzję przedłużać z jakiegoś powodu. – Po co? Żeby jego kumple mieli więcej czasu na czyszczenie szuflad. Co stoi na przeszkodzie żebyśmy się spotkali za tydzień? Lista posłów i senatorów jest znana, a Duda przedłuża. Trzeba Dudzie powiedzieć, że jest jedna ustawa, której wetować nie może. Jak będzie się tylko "bawił w prezydenta", to będziemy mu zabawki zabierać – podkreślił w rozmowie z TVN24.
Demokratyczna opozycja uzyskała znaczącą przewagę w Senacie. Pakt Senacki uzyskał 66 mandatów, a PiS za 24 mandaty.
Paweł Kukiz po raz kolejny od ogłoszenia wyników wyborów ubolewa nad nieświadomością narodu polskiego. Mówił o tym, że ludzie nie zrozumieli wagi referendum, ale także nie rozumieją jego wizji świata, w której "nie ma znaczeniu czy ktoś jest z Onetu czy z TVP Info". Jak podkreśla w wywiadzie z Onetem "cztery bańki od Morawieckiego", byłu mu potrzebne, by zacząć edukować Polaków.
"Każdy głos ma znaczenie" – po ogłoszeniu wyników widać, jak wielka w tym haśle jest siła. W obwarzanku warszawskim KO zdobyła jeden mandat więcej niż rok temu. W Świętokrzyskiem mimo prezesa na listach PiS stracił dwa mandaty. – Dziś myślę, że to dowód na to, że każdy głos w tych wyborach się liczy, że każda z tych osób, z tych prawie 138 tysięcy, naprawdę miała swój wkład w to, że dzisiaj mamy cztery mandaty jako Koalicja Obywatelska – podkreślił Artur Gierada, poseł KO w rozmowie z TVN24.
Kolejni politycy opozycyjni są pytani przez dziennikarzy o to, kto wskaże premiera. – Skoro Koalicja Obywatelska wygrała wybory na opozycji, ma prawo wskazać premiera — powiedział we wtorek w Radiu Zet szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Dodał, że rozmowy opozycji w sprawie nowego rządu zaplanowano na początek przyszłego tygodnia.
Michał Wawrykiewicz, adwokat z Inicjatywy Wolne Sądy pokazał zdjęcie ze spotkania z Donaldem Tuskiem. Wawrykiewicz podkreślił, że tuż po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów lider zwycięskiej opozycji poprosił ich o rozmowę. "Społeczeństwo obywatelskie będzie aktywnie wspierać odbudowę praworządności" – zadeklarował w poście.
Dziennikarze pytają posłów Lewicy i Trzeciej Drogi o to, jak porozumieją się w sprawie aborcji. – Legalna aborcja do 12 tyg. ciąży jest naszym zobowiązaniem wobec wyborczyń – powiedziała Dorota Olko w TVN24. Jak podkreślała, Trzecia Droga miała jednak deklarować, że w tej kwestii w partii może nie być dyscypliny.
248 mandatów zapewnia zjednoczonej opozycji możliwość rządów w Sejmie.
PiS – 194 mandaty. Koalicja Obywatelska – 157 mandatów. Trzecia Droga – 65 mandatów. Lewica – 26 mandatów. Konfederacja – 18 mandatów. Opozycja zdobyła 248 mandatów wspólnie.
Przewodniczący Sylwester Marciniak w imieniu PKW przedstawił wyniki wyborów. Frekwencja wyniosła 74,38 proc. PiS – 35,38 proc. Koalicja Obywatelska – 30,7 proc. Trzecia Droga – 14,4 proc. Nowa Lewica – 8,61 proc. Konfederacja – 7,16 proc. Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86 proc. Polska jest jedna – 1,63 proc. Ruch dobrobytu i pokoju – 0,12 proc. Normalny kraj – 0,2 proc.
Potok Górny w województwie lubelskim uznawany jest za najbiedniejszą gminę w Polsce. Prawo i Sprawiedliwość wygrało tutaj ogromną przewagą – uzyskało 71,65 proc. głosów. Za nimi była Trzecia Droga, a następnie Konfederacja. Tam KO przegrała z kretesem, osiągając zaledwie 4,63 proc. poparcia.
Karina Bosak wyprzedziła Janusza Korwina-Mikkego w wyścigu o miejsce w parlamencie. Mówi, że ma do niego żal, ale nie chodzi nawet o jego słowa personalnie o Karinie Bosak. Jak podkreśliła, jest jej żal osób, które całe serce włożyły w kampanię Konfederacji i ciężko pracowały na wynik. – W demokracji bardzo łatwo zaprzepaścić całą pracę – wyznała w rozmowie z Onetem, co jest dość jasną sugestią, że przez Korwina-Mikkego wynik Konfederacji jest niższy.
W niedzielę wyborczą w Warszawie doszło do 70 przestępstw i wykroczeń. Stołeczny ratusz ujawnił nawet, że były dwa alarmy bombowe, a jeden z nich nie był fałszywy. – W pozostawionym plecaku znajdowało się małe działo typu moździerz, które realnie zagrażało eksplozją – informowały władze stolicy.
Dane ze strony Państwowej Komisji Wyborczej pokazują, że Zbigniew Ziobro, gdyby chciał, może liczyć na stworzenie w Sejmie klubu poselskiego. Do tej pory partia Ziobry milczała, teraz na ich mediach społecznościowych pojawiła się grafika przedstawiająca posłów, którzy dostali się do Sejmu. Jest to pierwszy "komunikat" ugrupowania po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów.
Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany czy będzie chciał objąć stanowisko premiera. Nie odpowiedział jednak na nie wprost. – Zawsze jest to wartością, interesuje mnie sprawny rząd i realizacja programu, żebyśmy poukładali relacje, musi być zaufanie. Nie będzie jednego lidera – powiedział w rozmowie na antenie Radia Zet.
Członkowie zagranicznych komisji za granicą musieli pracować nawet dwie lub trzy doby. PKW tłumaczy, że tak długie oczekiwanie na swoją kolej to element stały. Tym razem frekwencja za granicą była jednak rekordowo wysoka – wyniosła ponad 90 proc. Za granicą zwyciężyła KO z 45 proc. głosów.
Na swoich mediach społecznościowych partia ogłosiła, że "ma siedem posłanek i dwie senatorki". Z list Lewicy do Sejmu wejdą Dorota Olko, Joanna Wicha, Daria Gosek-Popiołek, Paulina Matysiak i Marcelina Zawisza. Do Senatu Magdalena Biejat i Anna Górska.
Samuela Torkowska (Górska) kandydowała do Sejmu z listy Konfederacji. Była partnerka Antka Królikowskiego jest znana ze słów potępiających Żydów i osoby LGBTQ+. Z jednej strony jest rozczarowana Konfederacją, z drugiej powiedziała, że Korwin-Mikke i Braun mogą liczyć na jej wsparcie. Przypomnijmy, że Janusz Korwin-Mikke nie dostał się nawet do Sejmu, przegrywając z żoną Krzysztofa Bosaka.
Wynik Lewicy jest gorszy niż w poprzednich wyborach. Mimo tego sama partia Razem ma o 50 proc. większą reprezentację i może liczyć na 9 parlamentarzystów w nowej kadencji. Sama Lewica ma jednak mniej mandatów niż po poprzednich wyborach.
Szymon Hołownia po zmianie władzy może objąć jedno z kluczowych politycznie stanowisk – donosi Wp.pl. Władze Polski 2050 mają naciskać na swojego lidera, by ten wysunął swoją kandydaturę na funkcję marszałka Sejmu, a więc drugiej osoby w państwie. Rozmowy na temat przyszłości partii mają trwać we wtorek po południu. Politycy z partii Hołowni nie wykluczają, że w przyszłości będzie on znów chciał startować w wyborach prezydenckich.
Jacek Karnowski 16 października potwierdził, że zamierza ściąć swoje włosy. Czemu ta informacja jest tak ważna? Bo 7 lat temu prezydent Sopotu zapowiedział, że nie zamierza ścinać włosów do czasu, kiedy PiS nie odda władzy. Słowa więc chce dotrzymać, a niewykluczone jest także, że na "słynne postrzyżyny" zaprosi mieszkańców Sopotu do Opery Leśnej, aby byli świadkami tego politycznego manifestu.
Jasne jest już, kto wygrał w tzw. "obwarzanku warszawskim", czyli czyli okręgu obejmującym powiaty wokół stolicy. W okręgu wyborczym nr 20 obejmującym powiaty grodziski, legionowski, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni i wołomiński zwyciężyła w tym roku KO. W ostatnich wyborach przodował tu tu PiS, a teraz ma dwa mandaty mniej niż ich główny przeciwnik. KO pokonała PiS w tym regionie o 3.5 pkt proc.
Sławomir Mentzen od razu po usłyszeniu wstępnego wyniku dla swojej partii przyznał się do porażki. Teraz w długim poście wyjaśnił, że Konfederacja spodziewała się dwucyfrowego wyniku i 40 mandatów dla posłów. I chociaż podkreślił, że był "trzecim najlepszym wynikiem w Warszawie" to zdradził się z tym, że wcale nie głosowali na niego warszawiacy. Podziękował bowiem swoim wyborcom za "przejechanie setek kilometrów".
Donald Tusk zwrócił się w oficjalnym apelu do Andrzeja Dudy. Podkreśla w nim, że ludzie czekają na pierwsze decyzje, które będą konsekwencją tych wyborów. "Bardzo prosiłbym Pana Prezydenta o energiczne i szybkie decyzje. Wygrane demokratyczne partie są w stałym kontakcie i są gotowe przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju w każdej chwili" – napisał na portalu X.
Porażka Joanny Lichockiej jest na tyle dotkliwa, że polityczka przegrała w bastionie PiS-u. Starcie jedynek w okręgu sieradzkim przegrała z Cezarym Tomczykiem z KO. Zdobył on prawie dwa razy więcej głosów niż posłanka PiS.
"Zwycięstwo ma dla mnie słodko-gorzki smak. W Sejmie w tej kadencji będzie mniej posłanek i posłów Lewicy. Nie będzie też w nim mnie" – napisała przedstawicielka Lewicy Anita Sowińska. Ta partia ma 26 mandatów, ale posłanka nie zasiądzie w łamach sejmowych.
Macierewicz poległ w starciu z Wołoszańskim. Polecamy nasz tekst. Czytaj więcej
– Zwyczaj wskazuje, że Prezydent RP desygnuje na Prezesa Rady Ministrów osobę wskazaną przez większość parlamentarną, a na tą trzeba poczekać. Wszystko wskazuje na to, że to jednak chwilę potrwa – przekazał w programie Studio PAP Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot.
We wtorek przed południem poznaliśmy wyniki wyborów parlamentarnych. Do Sejmu weszli znani od lat politycy, ale też nowe nazwiska. Warto jednak zwrócić uwagę, że wśród kandydatów, którzy nie zdobyli mandatu, są osoby, które zdobyły dosłownie po kilka głosów. Czytaj więcej
Ryszard Terlecki ucieka przed pytaniami dziennikarzy ws. obecnej sytuacji PiS.
– Wysoka frekwencja wyborcza "zmiotła nas ze sceny". Szacowaliśmy nasz wynik między 8-10 proc., natomiast udało się zbudować klub, zwiększyć reprezentację parlamentarną – powiedziała PAP rzeczniczka Konfederacji Anna Bryłka.
Cezary Tomczyk (KO): Donald Tusk jest naturalnym kandydatem na premiera.
Do Sejmu nie weszli Janusz Korwin-Mikke, Zdzisław Sipiera i Andrzej Rozenek.
Poparocka: "To ta ekipa pociągnęła internet. Nie przestraszyły ich zasoby i pieniądze konkurencji. Położyli na stole własne umiejętności i serca. I wygrali. Dzięki ekipo. Jesteście najlepsi".
Po raz pierwszy od 1991 roku Mniejszość Niemiecka nie będzie mieć swojego przedstawiciela w Sejmie. "Kończy się pewna era, lecz nie kończy się nasza praca dla regionu, dla naszego Heimatu!" – napisał Ryszard Galla.
Dziennikarze zwracają uwagę, że fortel z nowym okręgiem dla prezesa PiS się nie udał.
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że "żadne sprawy światopoglądowe nigdy nie mogą być elementem umowy koalicyjnej". – I tutaj na jakiekolwiek wpisywanie w umowę koalicyjną spraw światopoglądowych się nie zgodzę – zastrzegł.
Michał Szczerba: "Moja nocne interwencje w sprawie zatwierdzania protokołów z zagranicy przyniosły skutek. Przypilnowane! Dobra wiadomość: żaden głos nie został zmarnowany. Wszystkie zaliczone. Szacunek dla wszystkich głosujących oraz członkiń i członków zagranicznych komisji".
Washington Post pisze o końcu rządów skrajnie prawicowej partii Prawo i Sprawiedliwość – jednego z najsilniejszych na świecie filarów konserwatyzmu.
Sąd Najwyższy orzeknie o ważności wyborów. Musi to zrobić w czasie kolejnych 88 dni.
Marek Sawicki z PSL: – Jeśli dzisiaj liderzy podejmą wspólne ustalenia, to czym prędzej do prezydenta powinna zostać skierowana misja. Najlepszym ambasadorem byłby Kosiniak-Kamysz.
Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta: – Wszystko wskazuje na to, że do powołania rządu dojdzie w pierwszym lub w drugim konstytucyjnym kroku. Prezydent przede wszystkim dba o to, żeby zabezpieczone były interesy ojczyzny i uszanowana wola wyborców.
Polecamy powyborczy felieton naszej dziennikarki Anny Dryjańskiej. "Panie Kaczyński, to koniec. Cieszę się, że na własne oczy widzi Pan swoją przegraną". Czytaj więcej
Szefowa sztabu KO Wioletta Paprocka-Ślusarska podziękowała za kampanię.
Katarzyna Kotula z Lewicy: – Priorytetem nowego rządu musi być dekryminalizacja aborcji, aby matki, siostry, przyjaciółki i mężowie nie byli karani za pomoc w aborcji.
Jedna z tych gmin zarabia 60 razy więcej niż druga. Ale obie popierają partię Kaczyńskiego, chociaż jedna prawie dwa razy mocniej. Słynący z socjalu "polski Kuwejt" okazuje się zagłębiem prawicy. Ściana wschodnia zaś jej domem, z którego powoli zaczyna odpadać tynk. Sprawdźmy, jak głosowały najbogatsza i najbiedniejsza gmina w Polsce. Czytaj więcej
Do Sejmu powraca Ryszard Petru.
Opozycja demokratyczna wygrała te wybory parlamentarne i zapewne utworzy wkrótce rząd. Tymczasem w obozie PiS i środowisku związanym z obecną władzą zaczęło się rozliczanie tej porażki – cześć osób robi to publicznie. Czytaj więcej
Anna Mucha gorąco zachęcała do udziału w głosowaniu parlamentarnym, a także instruowała, co zrobić, aby nie brać udziału w referendum. Teraz równie entuzjastycznie odnosi się do jego wyników. W relacji na Instagramie skupiła się na sytuacji w okręgu wyborczym, gdzie na czele listy PiS-u stał Jarosław Kaczyński. Czytaj więcej
Pierwsze tarcia w koalicji?
Panie Kaczyński, nie zacznę tego listu od "Szanowny Panie", bo Pana nie szanuję po tym, ile razy okazał Pan, jak bardzo gardzi Pan mną i milionami innych Polek i Polaków. Nie będę się bawić w konwenanse z kimś, kto z jednej stronie całuje kobiece dłonie, a z drugiej skazał kobiety na tortury za pomocą własnego trybunału (mała litera nieprzypadkowa). A to tylko jeden z setek sposobów na to, w jaki przez ostatnie osiem lat próbował Pan wyrzucić nieprawomyślnych z naszej wspólnoty. Czytaj więcej
Tymczasem mamy też dane z referendum! Frekwencja w całym kraju wyniosła 40,91 proc., co oczywiście oznacza, że wyniki głosowania nie są obowiązujące.
W Warszawie frekwencja referendalna 32,20 proc.
Jeszcze rano Radosław Fogiel przekonywał, że większość dla PiS się znajdzie, tylko "czasami trzeba głębiej poszukać".
– Ok. godz. 12. ma się odbyć konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej, podczas której ogłoszone zostaną wyniki wyborów ze wszystkich obwodów – podał rzecznik PKW Marcin Chmielnicki.
Niesamowita frekwencja w Warszawie!
We wtorek rano Państwowa Komisja Wyborcza podała pełne wyniki wyborów parlamentarnych. Okazało się, iż dość precyzyjne były badania sondażowe pracowni Ipsos. Czytaj więcej
Frekwencja: 73,96 proc.
Dane z 100 proc. obwodów: Prawo i Sprawiedliwość - 35,38 proc., Koalicja Obywatelska - 30,70 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc.
Do pełnych wyników wyborów brakuje jeszcze tylko danych z jednego obwodu!
Opozycja demokratyczna uzyskała w wyborach większość. To KO, Lewica i Trzeci Droga najpewniej ostatecznie stworzą rząd. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski podzielił się opinią, co w takiej sytuacji może zrobić Andrzej Duda. Czytaj więcej
Tusk ma w tym momencie 3385 głosów więcej niż w 2007 roku, kiedy – również w okręgu warszawskim – osiągnął najlepszy indywidualny wynik w historii wyborów do Sejmu w III RP.
W 2019 roku w wyborach do Parlamentu Europejskiego padł inny rekord głosów – na Beatę Szydło z PiS zagłosowało wówczas 525 811 osób.
Donald Tusk pobił swój rekord głosów z 2007 roku! Po przeliczeniu 99,84 proc. obwodów lider KO ma 537 626 głosów.
Tymczasem w PiS rozpoczynają się już sprzeczki i rozliczenia – tutaj publicznie.
Choć w nowym rozdaniu PiS traci aż 30 szabel, to Suwerenna Polska nie straciła żadnego swojego parlamentarzysty – pisze dzisiaj Onet.
Od niedzielnego głosowania Zbigniew Ziobro i jego zwolennicy dosłownie zapadli się pod ziemię – nie rozmawiają z dziennikarzami, nie odbierają telefonów. Oficjalne wyborów PKW ogłosi dzisiaj.
Onet zauważa, że ze stanem posiadania liczącym 18 posłów i jednego senatora ziobryści mogą stworzyć własny klub parlamentarny.
Opozycja zdobyła w wyborach parlamentarnych większość, aby utworzyć rząd. Kto jednak będzie premierem i jakie oczekiwania ws. stanowisk w rządzie ma PSL, czyli jeden z koalicjantów Trzeciej Drogi? Media ujawniają nieoficjalne informacje. Czytaj więcej
Dane z 99,97 proc. obwodów: Prawo i Sprawiedliwość - 35,39 proc., Koalicja Obywatelska - 30,69 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc.
W PiS nadszedł czas rozliczeń za wyborczą porażkę – pisze we wtorek Wirtualne Polska. Jak pamiętamy, od kilku tygodni politycy partii krążyli po mediach, opowiadając, że według "wewnętrznych sondaży" PiS będzie miał 40 proc., a Trzecia Droga nie wyjdzie do Sejmu.
Taktyka wypuszczania "lepszych", korzystnych sondaży do mediów nie jest niczym zaskakującym – tyle tylko, że według informacji WP dokładnie takie same badania otrzymywać miał na biurko... Jarosław Kaczyński.
Tak będzie tymczasem wyglądać podział mandatów w okręgu wrocławskim!
Cezary Tomczyk z KO mocno wygrał z "jedynką" PiS, czyli Joanną Lichocką.
A poniższy wpis już można zaktualizować. Donald Tusk ma aktualnie 531 806 głosów, co oznacza, że zaledwie 2,5 tys.głosów dzieli go od jego własnego, rekordowego wyniku z 2007 roku!
Do Sejmu dostał się Jacek Sasin.
"Rekordowa frekwencja w polskich wyborach jest mocnym wyrazem demokratycznej woli Polaków. Będziemy pracować z kolejnym polskim rządem nad dalszym wzmacnianiem naszych relacji dwustronnych" – napisał rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.
To był jeden z najgłośniejszych pojedynków tej kampanii: przeciwko Antoniemu Macierewiczowi został wystawiony Bogusław Wołoszański. "Jego zadaniem jest dekonspiracja lidera listy" – żartował Donald Tusk po ogłoszeniu tej kandydatury. Jak poszło? Czytaj więcej
Dane z 99,96 proc. obwodów: Prawo i Sprawiedliwość - 35,39 proc., Koalicja Obywatelska - 30,68 proc., Trzecia Droga - 14,41 proc., Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc.
PKW policzyło niemal już wszystkie głosy. Wynika z nich, że opozycja może utworzyć rząd. Nie jest jednak jasne co dalej z Trzecią Drogą. Koalicja PSL i Polska 2050 powstała bowiem na wybory. Sprawę skomentował już Szymon Hołownia. Czytaj więcej
Jesteśmy o krok od oficjalnych wyników wyborów: PKW podała już dane z 99,95 proc. obwodów.
W poniedziałek poseł KO Borys Budka zapowiedział w rozmowie z WP, że jednym z pierwszych działań nowego rządu będą kontrole w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Jak dodaje serwis, m.in. w Orlenie atmosfera jest "pełna wyczekiwania i napięcia".
Anonimowy pracownik centrali Orlenu: – Prezes (Obajtek - red.) ma świadomość, że niedobory paliwa na stacjach przed wyborami mogły przyczynić się do pogrzebania szansy PiS-u na samodzielne rządy. Nikt nie próbuje się z niczym teraz wychylać. Wszyscy chodzą na palcach. Kierownictwo spółki czeka na dalsze instrukcje.
Były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar startował do Senatu w ramach Paktu Senackiego dotychczasowej opozycji – i rozbił bank.
Po zliczeniu danych z 98,01 proc. obwodów w senackim okręgu nr 44 (obejmującym cztery dzielnice Warszawy oraz zagranicę) już wiadomo, że zagłosowało na niego ponad 600 tys. osób!
8 lat rządów PiS niesłychanie podzieliło Polki i Polaków. I choć wiele wskazuje na to, że to demokratyczna opozycja będzie budowała społeczny ład na nowo, nie będzie to łatwe zadanie. Spełnić trzeba kilka warunków – przede wszystkim nie marginalizować żadnej grupy wyborców. O to, czy sami wyborcy czekają na odwet, pytamy Justynę Sarnowską, socjolożkę z Uniwersytet SWPS, Młodzi w Centrum Lab. Czytaj więcej
We wtorek tuż przed 6:30 rano Prawo i Sprawiedliwość ma 35,41 proc. wszystkich głosów. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska z poparciem 30,67 proc.
Dalej mamy Trzecią Drogę (14,41 proc.), Lewicę (8,60 proc.) i Konfederację (7,16 proc.).
Dzień dobry Państwu! Dzisiaj – we wtorek 17 czerwca – Państwowa Komisja Wyborcza przedstawi oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2023. W tym momencie PKW opublikowało na swojej stronie wyniki głosowania w 99,92 proc. obwodów.
Zapraszamy do śledzenia dzisiejszych wydarzeń razem z nami!