Wypowiedź ks. de Beriera wywołała wiele kontrowersji. W mediach pojawiły się głosy potępiające słowa kapłana, Ruch Palikota
wystąpił z apelem o usunięcie go z grona wykładowców Uniwersytetu Jagiellońskiego, a część rodziców dzieci poczętych metodą in vitro rozważa możliwość
pozwania duchownego. 27 lutego przeciwko "niesprawiedliwym atakom" na ks. de Beriera
zaprotestował Samorząd Studentów Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dzisiaj podobne oświadczenie opublikowało Niezależne Zrzeszenie Studentów
Uniwersytetu Warszawskiego.
Zobacz też: Ksiądz o in vitro: "Niegodziwe, dzieci chore, z wadami genetycznym". Sprawdzamy lekarzy, na których się powołuje
W dokumencie podkreślono, że NZS UW stanowczo sprzeciwia się "brutalnemu atakowi" na ks. de Beriera oraz "politycznie inspirowanym" inicjatywom zmierzającym do usunięcia go z listy wykładowców UW i UJ. - Niezależne Zrzeszenie Studentów Uniwersytetu Warszawskiego, jako organizacja studencka w swojej działalności broniąca i propagująca takie wartości jak wolność słowa oraz kultura debaty publicznej, po raz kolejny z ogromnym niepokojem obserwuje działania mediów i polityków, mające na celu nie tylko niedopuszczenie do głosu osoby o poglądach innych niż preferowane przez te podmioty, ale przede wszystkim jej dyskredytację i eliminację z życia publicznego. Za niedopuszczalną uważamy również po raz kolejny próbę ingerencji w grono wykładowców na uniwersytetach. Działania te postrzegamy jako próbę cenzury i szykanowania - oświadczyło NZS UW.