Sejm wybrał członków Trybunału Stanu, który w najbliższej przyszłości może rozliczać poszczególnych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Wśród członków znaleźli się między innymi mec. Kamila Ferenc, mec. Jacek Dubois, czy też Józef Zych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sejm wybrał Trybunał Stanu. To oni mogą wkrótce rozliczać polityków PiS
Sejm bezwzględną większością głosów wybrał dwóch zastępców przewodniczącego Trybunału Stanu. To mec. Jacek Dubois i Piotr Łukasz Juliusz Andrzejewski.
Do tego dochodzi 16 członków Trybynału Stanu. To Marek Czeszkiewicz, Jan Majchrowski, Adrian Salus, Piotr Sak, Marcin Wawrzyniak, Maciej Zaborowski, Sabina Grabowska, Adam Koczyk, Marek Mikołajczyk, Przemysław Rosati, Piotr Zientarski, Marek Małecki, Józef Zych, Marcin Radwan-Röhrenschef, Kamila Ferenc i Maciej Miłosz
Za wyborem członków Trybunału Stanu głosowało 431 posłów, przeciw był jeden poseł, wstrzymało się 14 osób, a 24 nie wzięło udziału w głosowaniu.
Wyjaśnijmy, że sędziów Trybunału Stanu wybiera Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W obecnej sytuacji wspomniana większość wyniosła 219 głosów.
Parlament nie wybiera przewodniczącego Trybunału Stanu. Te obowiązki, zgodnie z prawem sprawuje I prezes Sądu Najwyższego.
Jak pisaliśmy w naTemat, Donald Tusk podczas konferencji prasowej po zakończeniu wtorkowych obrad zapowiedział, że dysponuje niezbędną większością, by postawić przed Trybunałem Stanu szefa Narodowego Banku Polskiego, Adama Glapińskiego.